Nasze podejście do szczepień zmieniło się, gdy pierwsi Polacy, czyli medycy i seniorzy, zostali zaszczepieni. Z sondażu wynika, że w ciągu miesiąca liczba osób zdecydowanych na przyjęcie preparatu chroniącego przed COVID-19 wzrosła aż o 24 pkt proc. Zmalał też odsetek niechętnych szczepionce – z 43 proc. w grudniu do 30 proc. obecnie.
– Polacy przekonali się do szczepionek za sprawą Krystyny Jandy. To była największa akcja promocyjna – tłumaczy socjolog Jarosław Flis (54 l.). – Tak mamy, że gdy się nas celowo zachęca do szczepień, to nie słuchamy. Ale gdy wiemy, że ktoś bardzo zabiega o szczepionki, to znaczy, że są to cenne dobra – dodaje.
Sondaż przeprowadził Instytut Badań Pollster w dniach 29 stycznia – 1 lutego na grupie 1081 dorosłych Polaków.