Grzegorz Miecugow - Od Big Brothera do Szkła kontaktowego

2017-08-28 4:00

Od lat zmagał się z groźną chorobą. Mimo tego tryskał humorem i optymizmem. W sobotę Grzegorz Miecugow (?61 l.) przegrał walkę z nowotworem. - Świat bez Miecugowa nie będzie już taki sam - twierdzą zgodnie bliscy i współpracownicy dziennikarza TVN.

- Poczułem wyraźnie, że moje dni są policzone. (.) Ja nie byłem gotowy,(...) że być może jesienią będzie po wszystkim - mówił o swojej chorobie w "Gali". Dziennikarz od 2011 r. walczył z rakiem płuc. Mimo tego nie zrezygnował z pracy. - Przecież jeszcze 8-9 sierpnia, kiedy trafił do szpitala, on jeszcze miał "Szkło kontaktowe" - wspominał Tomasz Sianecki (57 l.), który z Miecugowem znał się ponad 30 lat. - Ostatnio źle się czuł. (...) Było widać, że jest słaby, drżał mu głos, okazało się, że przychodził do pracy przez dwa tygodnie, mając gorączkę - dodał Adam Pieczyński (61 l.), dyrektor TVN 24.

Miecugow dziennikarską karierę zaczynał w radiowej "Trójce", później trafił do TVP, gdzie prowadził "Wiadomości". Z TVN był związany od początku istnienia stacji. Tworzył i prowadził "Fakty", później m.in. pierwszą edycję programu "Big Brother", a od 2005 r. "Szkło kontaktowe" oraz programy, takie jak: "Inny punkt widzenia", "Gość poranny" i "Cały ten świat". - Wszystko, czego się dotknął, rozkwitło - wspomina talent zmarłego kolegi dziennikarka Monika Olejnik.

Zobacz: Andrzej Duda krytykuje konstytucję

Przeczytaj też: Maria Kiszczak wyznaje: Gdyby mój mąż żył, broniłby Wałęsy TYLKO U NAS

Polecamy: Macierewicz chce wprowadzić do szkół przysposobienie obronne: Będą uczyć młodzież musztry i strzelania