J.K. Ardanowski o CBA w Radiu PLUS

i

Autor: Radio Plus J.K. Ardanowski o CBA w Radiu PLUS

J.K.Ardanowski o CBA i NIK: To szkodzi także prezydentowi [SEDNO SPRAWY]

2020-02-20 11:18

Gościem programu "Sedno sprawy" w Radiu Plus był minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Pytany był m.in. o działania służb wobec prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia.

Komentując sprawę, Ardanowskie stwierdził: „jeżeli są jakieś zarzuty, z których się nie umie wytłumaczyć to należało przeprowadzić te kontrole tak żeby szefem NIK-u nie został (…) Nie wiem dlaczego to się wszystko dzieje". Dodał też, że "to na pewno nam splendoru nie przynosi, to szkodzi. Odwraca (uwagę) od tego co prezydent proponuje w kampanii. Oceniajmy bardzo udaną kadencję prezydenta Andrzeja Dudy, a nie zajmujmy się duperelami, które mają odwrócić uwagę od głównego nurtu. Takie działania robi się kiedy człowiek jest przed powołaniem na ważne stanowisko”.

Gość "Sedna Sprawy" był pytany o zapowiedź prezesa i PIS i premiera dotycząca przedstawienia planu dojścia do równych dopłat dla rolników „Jest ten plan, przecież to jest realizowane. Komisja Europejska i płatnicy twardo powiedzieli, że nie godzą się na wyrównanie wsparcia dla rolnictwa, już w tej chwili spuścili z tonu, już mówi się, że trzeba to zrobić (…) Wielkość budżetu, ta zwiększona dla Polski o 19-20 miliardów złotych więcej, to jest to co zapowiadaliśmy i ta droga bardzo twardej walki przynosi efekty. W poniedziałek przyjeżdża na moje zaproszenie 11 ministrów, można powiedzieć Trójmorza, z inicjatywy Polski twardo będziemy domagali się wyższego budżetu i nie godzimy się na utrzymywanie dysproporcji jeżeli chodzi o wsparcie dla rolnictwa. Nowa perspektywa to jest 2021-27 i wtedy będą równe dopłaty”

Minister J.K. Ardanowski mówił, że susza jest realnym zagrożeniem „Opady deszczu są małe wody brakuje i te alarmowe sformułowania są jak najbardziej zasadne. To może również zmusi wszystkich do oszczędzania wody. Nikt wody nie szanował, kto tam będzie się martwił wodą, jej ceny zawsze były niskie. Natomiast sprawa jest poważna (…) W stosunku do wielu krajów mamy wręcz komfortową sytuację. Mamy wystarczającą ilość żywności, nie grozi nam żaden głód. Bo ludzie się ekscytują czy kartofle 50 groszy droższe, czy 20, jakimiś rzeczami… fluktuacja na rynku jest”.