Inna waloryzacja w połowie roku
Sejm znowelizował ustawę o systemie ubezpieczeń społecznych, likwidując przy tym absurdalny przepis, który sprawiał, że od 2009 r. emerytury przyznawane w czerwcu były niższe nawet o 300–500 zł od przyznanych przez ZUS w pozostałych miesiącach. Skąd ta różnica? Fundusze emerytów są podwyższane o wskaźnik roczny i kwartalny. W czerwcu zaś – po wprowadzeniu przed laty feralnej zasady – tylko o wskaźnik roczny, który był z reguły niższy. Na szczęście posłowie przyjęli w czwartek ustawę, która naprawia ten błąd i już od 2022 r. seniorzy będą mogli bez obaw składać wnioski także w czerwcu. Ich świadczenia będą waloryzowane tak samo jak emerytury osób urodzonych w maju.
Podwyższenie wieku emerytalnego nieuniknione! ZUS ma poważny argument, poseł straszy
Poszkodowani nie dostaną wyrównania
Posłowie opozycji zaproponowali, aby jednocześnie wprowadzić wyrównanie dla czerwcowych emerytów, poszkodowanych przez niższe świadczenia, ale przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy nie wyrazili na to zgody. Wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed (66 l.) tłumaczył, że w ciągu ostatnich 11 lat na emeryturę w czerwcu przeszło 124 tys. osób. Wypłata wyrównania byłaby kosztowna. – Nie zdecydowaliśmy się na takie działania. Jest to kwestia związana ze środkami, jakie musielibyśmy mieć na takie rozwiązanie – koszt tej zmiany wynosiłby ponad 4 mld zł, jak wstępnie wyliczyliśmy – oznajmił w Sejmie Szwed.
Krystyna Loska zyskuje, Jarosław Kaczyński traci. Emerytura bez podatku zmieni świadczenia