Jan Śpiewak

i

Autor: Tomasz Radzik/Super express Jan Śpiewak

Jan Śpiewak zmiażdżył Kingę Rusin! Puściły mu nerwy, dawno nie padły tak ostre słowa

2021-05-05 20:39

Kinga Rusin wzbudziła wiele emocjo swoim najnowszym postem na Instagramie. Przebywająca na Malediwach dziennikarka pokazała swoje zdjęcie na tle plaży, w rękach trzyma Konstytucję. Dodała do niego obszerny opis, w którym pisze o Krajowym Programie Odbudowy. Chyba nawet ona sama nie przewidziała, że wpis wywołała tyle kontrowersji. Najbardziej jednak zbulwersowała Jana Śpiewaka, który miażdżąco odpowiedział na jej post.

Kinga Rusin mimo urlopu na bieżąco śledzi najważniejsze wydarzenia z kraju. Tym razem nie chciała milczeć i jasno napisała, jakie są jej poglądy. - Wszyscy chcemy tych pieniędzy dla Polski. Ale głosujcie za Krajowym Programem Odbudowy (KPO) tylko wtedy gdy PIS zgodzi się na zabezpieczenia dla demokracji, praworządności, praw człowieka, praw kobiet, praw mniejszości! To jest możliwe! Odsuńcie głosowanie – stwierdziła. - Niech Polska przestanie być krajem maybachów Rydzyka, kucharek Kaczyńskiego w Trybunałach i kobiet gnojonych na ulicach – dodała. Pod spodem dopisała też hashtagi „Wykorzystujemy zasięgi i „Masz zasięgi nie milcz”. Na post odpowiedział Jan Śpiewak. Padły wyjątkowo mocne słowa!

Nie przegap: Szczepionki dla elit. Znany socjolog nie wytrzymał. "Uważają nas za idiotów"

Jan Śpiewak odpowiada Kindze Rusin

Jan Śpiewak zarzucił celebrytce, że jako bogata osoba poucza biednych, jak mają żyć, co wyjątkowo mu się nie spodobało. - Celebrytka-milionerka Kinga Rusin poucza nas jak żyć z "wygnania" na Malediwach. To stały mechanizm na Instagramie. Oderwani od rzeczywistości celebryci-bogacze uczą nas, robaków, co mamy myśleć i jak mamy żyć. Dlaczego jakiś pusty typ i laska, którzy w życiu nic nie przeżyli, nic nie zaryzykowali, zawsze płynęli z prądem, mają pozycję, żeby czegoś nas nauczać? – pyta w swoim poście.

Socjolog zwraca uwagę na negatywny wpływ mediów społecznościowych na użytkowników i wskazuje na Instagram jako na najbardziej przemocowe medium. Twierdzi, ze jego użytkowanie może prowadzić do zaburzenia samooceny czy stanów lękowych, a wszystko przez bogate osoby, które dają sobie prawo do pouczania innych. - Kinga Rusin uczy nas jak żyć i co myśleć, bo jest bogata i od lat pi*przy głupoty w TVN – podsumowuje.

Zobacz: Duda ułaskawił Jana Śpiewaka. Był skazany za obrazę córki byłego ministra

Jan Śpiewak na koniec podkreśla też, ze to właśnie użytkownicy napędzają popularność celebrytów, zachęcając ich do dalszego wstawiania podobnych treści. - Tysiące domorosłych psychologów pokazują nam, jak łatwo zdobyć kasę. Idź na psychoterapię! Ułóż sobie w głowie! Myśl pozytywnie, to będziesz więcej zarabiać. Nie, nie będziesz. Instagram ma cię trzymać w pionie, dyscyplinować. Masz być bezwolną owcą - konsumentem, który kupuje materialistyczną papkę. Dla influencerów i patocelebrytow jesteś tylko bezwolną masą, która tańczy, jak się jej zagra. Nie jesteś ich przyjaciółką ani znajomym. Jesteś baterią w systemie, która ma dać im energię na nieustające wakacje na Malediwach, setną sukienkę i drogie auta. Nie polecam – ocenia.