Jarosław Kaczyński stoi na czele partii rządzącej, jest prezesem Prawa i Sprawiedliwości, a od niedawna jest też członkiem rządu. W rządzie Morawieckiego, Kaczyński odpowiada za bezpieczeństwo, dlatego powinien kojarzyć się z osobą, która niczego się nie boi, skoro ma zapewniać poczucie bezpieczeństwa innym. Prezes PiS jest ostatnio przywoływany także, w szczególności przez polityków opozycji, w dyskusjach dotyczących trwających od tygodni protestów. Zarzucają oni, że to przez niego dochodzi do zamieszania. Głos w sprawie protestów zabrał senator Krzysztof Brejza, który jest jednym z polityków zupełnie nie darzących PiS sympatią. Co więcej, sam też jest nielubiany w PiS. Brejza w rozmowie z portalem wiadomo.co został zapytany o protesty w mniejszych miejscowościach, bo jak wiemy, strajki odbywają się też tam. Senator powiedział:
- Sytuacja protestujących w małych miastach wygląda zupełnie inaczej. W Warszawie działają organizacje pozarządowe, silne media, silniejsza jest też pomoc prawna dla pokrzywdzonych. W małych miastach dochodzi do procesu zaszczuwania - ocenił
ZOBACZ TEŻ: Taką limuzyną jest wożony Jrosław Kaczyński
Tego boi się Kaczyński! Zatrważające doniesienia
Brejza dodał też, że: - W małych miastach policja wykazuje się wyjątkową gorliwością docierając do uczestników marszy czy protestów samochodowych. I nagle wypalił jak z armaty wskazując, czego naprawdę boi się Kaczyński: - To pokazuje, czego tak naprawdę boi się Kaczyński, protestów społecznych i chce je jak najszybciej stłumić.