Jednak koalicja PiS-PSL?! Co się dzieje? Porażające plotki o Kosiniaku-Kamyszu

jednak będzie koalicja PiS-PSL?! O tym, że Jarosław Kaczyński próbuje złowić ludowców i wciągnąć ich w koalicję, mówi się mniej więcej od połowy lipca. Mnożące się wówczas spekulacje (CZYTAJ TU), postanowił uciąć sam lider ludowców w rozmowie z Onetem. - Nie mamy apetytu na żadne stołki. Budujemy Koalicję Polską - oznajmił. - Nie będziemy ani przystawką PiS, ani przybudówką PO. Idziemy własną drogą - podkreślił (WIĘCEJ O TYM PRZECZYTASZ TUTAJ). Teraz jednak po dymisji Łukasza Szumowskiego pojawił się wakat na stanowisku ministra zdrowia. A Kosiniak-Kamysz jest przecież lekarzem i sprawy służby zdrowia są mu szczególnie bliskie. Na dodatek szybko zaczęły rozprzestrzeniać się sugestie, że szef PSL miałby ten stołek objąć.  - Panie Kosiniak-Kamysz, plotki słyszałem. Kolaboracja to współudział. Minister zdrowia brzmi dumnie, ale miało być ponoć nowe PSL, nie PiSowskie - napisał na Twitterze europoseł wiosny Łukasz Kohut.

Do plotek odniósł się były wicepremier i poprzednik Kosiniaka-Kamysza na stanowisku prezesa PSL Janusz Piechociński. - Proszę lodu poszukać, tego co proponował Pinkas (Jarosław Pinkas - Główny Inspektor sanitarny - red.) w końcu lutego, i przyłożyć do główki plotkarzom i odbiorcy ploteczek - skomentował wymownie.

ZOBACZ TAKŻE: Ksiądz MASAKRUJE religijnego Szumowskiego i PiS. "Boga w te szachrajstwa nie mieszajcie"