Rozproszona prawica

i

Autor: Stefan Maszewski/REPORTER Rozproszona prawica

Już dziś spotkanie na szczycie władzy. Kaczyński, Gowin i Ziobro będą rozmawiali o przyszłości. Co czeka koalicję Zjednoczonej Prawicy?

2021-04-25 13:46

Narastają spory, napięcia i konflikty w Zjednoczonej Prawicy. Od kilku tygodni rząd Mateusza Morawieckiego (53 l.) nie może być pewny większości, a co za tym idzie blokowane są kluczowe dla premiera projekty. Jeszcze dziś ma dojść do spotkania rady koalicji, na którym Jarosław Kaczyński (72 l.), Zbigniew Ziobro (51 l.) i Jarosław Gowin (60 l.) będą próbowali dojść do porozumienia. Chodzi o dwie kluczowe sprawy: ratyfikację Funduszu Odbudowy i ustawę likwidującą Otwarte Fundusze Emerytalne.

Koalicjanci rozmawiają ze sobą nie po raz pierwszy – do ważnego spotkania doszło w ostatnią środę podczas posiedzenia Rady Ministrów, która – według informacji „SE” - trwała ponad cztery godziny. - Ziobro nie był wcale tak bardzo asertywny i przyznał, że Fundusz Odbudowy to jedyny punkt, który różni Zjednoczoną Prawicę – mówi nam polityk znający kulisy rozmów i dodaje, że w sprawie ratyfikacji nadal nie ma konsensusu. - Ziobro i Wójcik nie potrafili odpowiedzieć na argumenty przedstawicieli rządu. Ziobro za dużo zainwestował w ten sprzeciw, żeby teraz się z niego wycofał, więc tkwi w tej pułapce. Kaczyński dał mu jeszcze czas na zastanowienie – słyszymy. Sytuację Ziobry dodatkowo komplikuje fakt, że minister ds. UE Konrad Szymański powoływał się na decyzję niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, który ostatecznie dał zgodę na ratyfikację Funduszu Odbudowy. A to właśnie wstrzymanie tej ratyfikacji przez niemiecki TK było jednym z głównych argumentów Ziobry.

Express Biedrzyckiej - Jacek Ozdoba: W koalicji atmosfera jest gorąca

Kwestia Funduszu to jednak nie jedyny punkt zapalny w Zjednoczonej Prawicy. Solidarna Polska domaga się także zmian z ustawie likwidującej Otwarte Fundusze Emerytalne i w ubiegłym tygodniu zablokowała III czytanie projektu. Dodatkowo oliwy do ognia dolewa temat wyborów prezydenckich w Rzeszowie, gdzie Ziobro dogadał się z Gowinem. Jego kandydat wycofał się ze startu i poparł człowieka Ziobry – Marcina Warchoła (40 l.). To miało spowodować wściekłość prezesa Kaczyńskiego.