Konwencja PiS. Co wiemy do tej pory. Kaczyński "spuści bombę"?

Konwencja PiS. Będzie waloryzacja 500+?

Najgorętszą plotką, o której jako pierwszy napisał „Super Express”, jest zdecydowanie waloryzacja programu 500+. Dziś 500 zł z 2016 r. warte jest jedynie 371 zł, a przy nieustająco rosnącej inflacji, PiS tym sposobem mógłby zyskać przychylność wśród wyborców, których skusił najważniejszy postulat programowy PiS przed wyborami w 2015 r. – Rozpoczynamy ofensywę programowo-polityczną. W sobotę odbędzie się konwencja PiS, na której przedstawimy nowe propozycje. Jest też pomysł, aby 500 plus zamienić w 700 plus, bo inflacja zjada zasiłek – mówiła nam osoba blisko Nowogrodzkiej.

Konwencja PiS. Problemy Morawieckiego

Kolejne plotki związane są z planem ogłoszenia przez Jarosława Kaczyńskiego swego odejścia od rządu. W dzisiejszym „Super Expressie” ważny stronnik premiera powiedział, że Morawiecki taką możliwością jest zdruzgotany, gdyż – po pierwsze – będzie miał jeszcze mniej wpływu na poczynania ministra sprawiedliwości z Solidarnej Polski, a po drugie, jego prestiż i poważanie w oczach partyjnych działaczy PiS diametralnie spadną. [WIĘCEJ:>>>Co Morawiecki myśli o Kaczyńskim w rządzie? Wszystko się wydało!]. Jednocześnie portal Onet poinformował, że według jednego z ich źródeł, premier Mateusz Morawiecki ma w ogóle nie zabrać głosu na konwencji, co świadczyłoby o celowym osłabieniu jego pozycji przez Kaczyńskiego.

Konwencja PiS. Będzie przypominanie sukcesów

Głos na pewno zabierze Jarosław Kaczyński, który będzie przypominał o sukcesach PiS. Na agendzie ma być wspomnienie obniżki PIT z 17 na 12 proc., która wejdzie w życie w lipcu. Ma też wspomnieć o pomocy dla kredytobiorców oraz przedsiębiorców korzystających z tarcz antyinflacyjnych. To wszystko ma na celu podniesienie morale partii. Bo, jak twierdzą niektórzy nasi rozmówcy, właśnie temu ma służyć sobotnia impreza. – Wielkich obietnic może zabraknąć. Chodzi o to, żeby zająć się sprawom wewnętrznym i zmobilizować działaczy, przejść na „tryb wyborczy”, bo nigdy nie wiadomo, kiedy te się odbędą – twierdzi jeden z członków kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości.

>>> Przedterminowe wybory parlamentarne. Znamy tajny plan PiS. "Leżą w naszym interesie"