Lech Kołakowski

i

Autor: Sebastian Wielechowski/SUPER EXPRESS Lech Kołakowski

Lech Kołakowski przywrócony w prawach członka PiS. "Dla mnie to wielka niespodzianka"

2020-11-18 16:25

Lech Kołakowski znów jest pełnoprawnym członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Decyzję partii opublikował szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski. Kołakowski we wrześniu został zawieszony w prawach członka PiS za złamanie dyscypliny partyjnej podczas głosowania nad "piątką dla zwierząt". Wczoraj ogłosił, że z PiS-u odchodzi oraz zakłada własne koło poselskie. - Dla mnie to wielka niespodzianka - mówi w rozmowie z Super Expressem sam zainteresowany.

"Piątka dla zwierząt" omal nie rozsadziła partii rządzącej od środka. Ustawa przewidująca m.in. ograniczenie uboju rytualnego oraz zakazu hodowli futrzarskiej, była kością niezgody między prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim (71 l.), a jego wieloletnim przyjacielem Lechem Kołakowskim (57 l.), który postanowił złamać dyscyplinę partyjną i zagłosować przeciwko lansowanej przez Kaczyńskiego ustawie.

Po głosowaniu kolegium dyscyplinarne ukarało Kołakowskiego i 14 innych posłów zawieszając ich w prawach członków PiS. Wczoraj rano na antenie radia RMF Kołakowski oświadczył, że odchodzi z PiS i zakłada nowe koło poselskie. Późnym popołudniem, Krzysztof Sobolewski ogłosił postanowienie Rzecznika Dyscyplinarnego PiS o przywróceniu w prawach członka partii 13 z 15 zawieszonych posłów.

Na liście nie znaleźli się Kołakowski oraz Jan Krzysztof Ardanowski

Na nich łaska partii spłynęła niecałą dobę później. 

"Postanowieniem Rzecznika Dyscyplinarnego PiS z dn.18.11.2020r. umorzono postępowanie dyscyplinarne w sprawie naruszenia Statutu PiS. W zw. z tym wygasa decyzja Prezesa PiS z dn.17.09.2020r. o zawieszeniu w prawach członka: 1. Jan Krzysztof Ardanowski; 2. Lech Kołakowski", czytamy partyjnej notatce opublikowanej przez szefa Komitetu Wykonawczego PiS. 

Przypomnijmy, że wczoraj poseł godził się już z żałobą po utracie partii. Dziennikarzom RMF mówił, że z PiS-u odchodzi z "wielkim bólem". - Po tylu latach będąc działaczem PiS, piątą kadencję posłem na Sejm, reprezentując woj. podlaskie, ziemię łomżyńską, czynię to z bólem". Dodał, że PiS utraci większość w Sejmie a on założy własne koło poselskie. Kto ma się w nim znaleźć? - W tej chwili jest to kilka osób odchodzących z PiS, a być może będzie to liczba całego klubu parlamentarnego. To jest sprawa otwarta. Najprawdopodobniej w tym tygodniu jeszcze odbędzie się cykl spotkań w sprawie nowego koła w Sejmie - mówił w RMF Kołakowski. 

Poseł ziemi łomżyńskiej proszony o komentarz powiedział, że jest to dla niego "wielka niespodzianka" oraz, że więcej o sprawie powie nam już wkrótce. 

Express Biedrzyckiej - Krzysztof Kwiatkowski: Rząd bawi się zapałkami przy stogu siana