Łukasz Warzecha

i

Autor: Super Express

Łukasz Warzecha o kolejnym lockdownie: Zamknijcie sami siebie!

2021-03-19 6:59

„Ja widziałbym wojsko i policję na ulicach” – rozmarzył się dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, komentując decyzję o kolejnym już ogólnopolskim lockdownie, który – jego zdaniem – jest za łagodny. Wynurzenia tego i innych covidowych celebrytów, którzy od roku przeżywają swoje pięć minut, budzą coraz większe zażenowanie. Pobrzmiewa w nich jakiś sadyzm i chora satysfakcja, jaką odczuwa chyba piroman, obserwując skutki swoich działań: im gorzej, tym lepiej!

Dziennikarze bezkrytycznie wysłuchujący marzeń dr. Sutkowskiego i innych jemu podobnych niemal nigdy nie pytają o krytykę lockdownów i ich skutków. Ta zaś płynie nie tylko ze strony tych, w których one uderzają – którzy w ich wyniku tracą pracę, dochody, dorobek życia – ale również ze strony naukowców. Byłbym bardzo ciekaw, co dr Sutkowski powiedziałby na wynik opublikowanego na początku lutego badania czterech naukowców z Uniwersytetu Stanforda, którzy przeanalizowali wpływ lockdownów na rozprzestrzenianie się wirusa i stwierdzili, że restrykcyjne środki, takie jak zamykanie całych branż lub zakaz przemieszczania się, nie mają tu istotnego wpływu. Ciekawe, co by powiedział na przypadek Kalifornii i Florydy. W tym pierwszym stanie twardy lockdown wprowadzono na początku grudnia, a w styczniu odnotowano dramatyczny wzrost liczby zgonów. Ten drugi stan nie tak dawno zniósł wszelkie właściwie restrykcje. Dziś oba mają niemal identyczną statystykę śmiertelności.

Od roku żyjemy w warunkach skrajnie nienormalnych. Psychiczne skutki dla milionów ludzi będą dramatyczne. O ile jeszcze na początku można było jakoś zrozumieć, że rządzący i część lekarzy nie rozumie, co oznacza lockdown i dezorganizacja ludzkiego funkcjonowania na miesiące, może lata, to dziś nie ma już usprawiedliwienia. Ludzie tacy jak dr Sutkowski powinni być przez myślących dziennikarzy trzymani z dala od mikrofonów i kamer. Ludzie tacy jak Adam Niedzielski – z daleka od władzy nawet nad jednym szpitalem.

Minister Niedzielski zapowiada, że o ile obecny lockdown nie przyniesie skutku (a bardzo możliwe, że nie przyniesie, bo właśnie doświadczenie pokazuje, że epidemia rozwija się całkowicie niezależnie od tego typu środków), to „będziemy zamykać absolutnie wszystko”. Odpowiadam: zamknijcie sami siebie w pierwszej kolejności, byle dokładnie i na długo, a wszystkim nam od razu się polepszy. Tylko zabierzcie z sobą Sutkowskiego.