Antoni Macierewicz, Jacek Kurski

i

Autor: fotomontaż "SE"

Macierewicz publicznie atakuje Kurskiego: Niech się pan opamięta!

2018-04-25 12:20

Antoni Macierewicz 11 kwietnia prezentował częściowy raport techniczny dotyczący przyczyn katastrofy smoleńskiej. Transmisji z tego wydarzenia nie przeprowadzała Telewizja Polska, która w tym czasie na swojej antenie pokazywała prace komisji ds. wyjaśnienia afery Amber Gold. Najwyraźniej decyzja władz TVP zabolała Macierewicza, który we wtorek wieczorem na antenie Radia Maryja otwarcie skrytykował Jacka Kurskiego i zaapelował, aby się on "opamiętał".

W trakcie programu "Rozmowy niedokończone" były szef MON odnosił się m.in. do dotychczasowych ustaleń jego podkomisji smoleńskiej. Jak zdradził: - Raport końcowy będzie dopiero za jakiś czas. W zakresie stwierdzenia przyczyny rozbicia samolotu i przyczyny śmierci ta praca jest już wiarygodna i orzeczenie jednoznaczne, nie widzę możliwości, by to zostało uchylone lub zmienione. Macierewicz stwierdził przy tym jednak, że "są różne trudności, są różne kłopoty". Po chwili wyjaśnił, że ma tu na myśli np. postawę telewizji publicznej, która nie transmitowała jego konferencji, zaś w późniejszych "Wiadomościach" poświęcili jej tylko krótki, lakoniczny materiał.

Macierewicz, wyraźnie rozczarowany działaniami TVP postanowił publicznie zaatakować jej prezesa, Jacka Kurskiego. Jak mówił wzburzony: - Nie rozumiem, dlaczego i zadaję to pytanie publicznie: dlaczego pan prezes Kurski nie pozwolił na emisję tego raportu w telewizji? (...) Raport ma olbrzymie znaczenie dla Polski, do dzisiaj telewizja publiczna go nie opublikowała. Była bezpośrednia relacja prywatnych stacji, czy takich jak TV Trwam, nie było telewizji publicznej!

W jego opinii takie postępowanie wrogowie podkomisji "przyjęli to z radością". Jak tłumaczył: - Odczytali to jednoznacznie jako odcięcie publicznej telewizji od raportu państwowej komisji, którą kieruję. Następnie dodał: - Jestem głęboko przekonany, że telewizja publiczna jednak ten raport opublikuje, w innym wypadku musiałbym rzeczywiście przyznać rację, że doszło do jakiejś rekonfiguracji sytuacji, że oto nie można już mówić o prawdzie w sprawie smoleńskiej.

Macierewicz postanowił wystosować apel: - Zwracam się do wszystkich, którzy o tym zdecydowali, do pana prezesa Jacka Kurskiego, żeby się opamiętali. Na koniec dodał jeszcze ostro: -  To by znaczyło, że nadal są takie ośrodki w państwie, które uznają raport komisji Millera za ważny. Raport, który mówi o tym, że tragedii smoleńskiej winni są polscy piloci, generał Błasik, że winien jest prezydent Kaczyński. Znaczyłoby to, że polska telewizja publiczna popiera stanowisko rosyjskie!

Zobacz także: Antoni Macierewicz w USA ruszył w trasę z raportem komisji smoleńskiej. Opowiada o zamachu