Niedługo minie rok od tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. W niedzielę w Dzień Dobry TVN gościła żona nieżyjącego polityka, europosłanka Magdalena Adamowicz. W wywiadzie opowiedziała o tym, jak teraz wygląda jej życie i o tym, jak wyglądał ostatni rok : -Ten rok minął mi bardzo szybko. To był wyjątkowy rok. W zasadzie pierwszy tydzień Nowego Roku był wspaniałym rozpoczęciem. Zapowiadał się bardzo optymistycznie. Drugi tydzień przyniósł już tragiczne wydarzenia dla mnie i mojej rodziny - przypomniała tamte okropne chwile. Adamowicz przyznała też, że nie czuje się wdową, że nie chce być tak nazywana. Ujawniła też, co zrobiła z obrączką męża. Jak się okazuje ma ją przy sobie: - Ja ciągle czuję się żoną. Noszę obrączkę. Pawła obrączkę włożyłam na szyję zaraz po śmierci - wyznała europosłanka.
ZOBACZ: KOBIETA stanęła w obronie Jarosława Kaczyńskiego! Ależ się zagotowało!