Mateusz Morawiecki zdradził tajny plan. Chodzi o przedterminowe wybory

Premier Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu zastępcy redaktora naczelnego "Super Expressu" Hubertowi Biskupskiemu. Szef rządu podczas rozmowy ustosunkował się do kontrowersji wokół Polskiego Ładu, w odniesieniu do m.in. podatków. -  Regulacje podatkowe w ramach Polskiego Ładu to największa obniża podatków w historii, która została połączona z wielką inwestycją w system ochrony zdrowia. Mowa o 16,5 mld zł. Do tego warto dodać, że wdrażamy emeryturę bez podatków do 2,5 tys. zł. To zostało zagwarantowane. Jestem przekonany, że dla 90 proc.społeczeństwa regulacje w ramach Polskiego Ładu będą korzystne lub neutralne - zaczął Morawiecki.

Morawiecki odniósł się także do tematu, który w zakulisowych rozmowach jest w ostatnim czasie tematem wiodącym. Mowa o przedterminowych wyborach. - Nie będzie przedterminowych wyborów parlamentarnych. Póki co zajmujemy się odbudową gospodarki po kryzysie związanym z koronawirusem - stwierdził Morawiecki.

Pytany o to, czy dojdzie do rekonstrukcji rządu polityk PiS stanowczo zaprzeczył. - Nie mamy w planach przedterminowych wyborów - zapewnił. 

W rozmowie został także poruszony wątek Jarosława Gowina, który wspólnie z Porozumieniem opuścił niedawno obóz Zjednoczonej Prawicy. Według Morawieckiego były członek rządu "sam wypisał się z obozu Zjednoczonej Prawicy". - Nikt nie wyrzucił Jarosława Gowina. To on sam wypisał się ze Zjednoczonej Prawicy. Nie mogę tolerować sytuacji, w której pojawiają się głosy odmienne od tych, które zostały ustalone. Polityka wymaga solidarności o dotrzymywania obietnic - podkreślił. 

Czy Mateusz Morawiecki liczy na Kukiza i uważa go za stabilnego partnera? - Myślę, że możemy na nim polegać - oznajmił i dodał. - Paweł Kukiz i jego ludzie to ideowcy. Nie zależy im na stanowiskach - powiedział.