Ryszard Terlecki

i

Autor: Wikipedia

Morawiecki zagrożony? Ważny polityk PiS tajemniczo: „coś się może zmienić” [SEDNO SPRAWY]

2020-12-03 10:26

„Znaleźliśmy się w niezwykle trudnej sytuacji” – mówił w programie „Sedno Sprawy” w Radiu Plus wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, komentując możliwość utraty środków z unijnego Funduszu Odbudowy, jeśli rząd oprotestuje mechanizm powiązania wypłaty unijnych środków z praworządnością. Przekonywał, że są w Unii siły, które chcą „radykalnie ograniczyć naszą suwerenność”.

W przyszłym tygodniu rozpocznie się w Brukseli unijny szczyt, który ma podjąć decyzje ws. nowego unijnego budżetu i powstania Funduszu Odbudowy, który ma wesprzeć wyjście UE z kryzysu spowodowanego pandemią korona wirusem. Polska ma być jednym z największych jego beneficjentów. Rząd grozi jednak wetem budżetu, nie zgadzając się na wprowadzenie zasady „pieniądze za praworządność”, którą popierają wszystkie kraje unijne oprócz Polski i Węgier.

Czytaj dalej artykuł pod wideo

„Znaleźliśmy się w niezwykle trudnej sytuacji, która wynika z faktu, że większość, która stoi za Brukselą, propozycja, które zgłasza Komisja, ta większość jest trudna dla nas. Chce ograniczyć bardzo radykalnie naszą suwerenność” – mówi w Radiu Plus Terlecki. „Staramy się doprowadzić do kompromisu, który byłby dla nas do przyjęcia. Jesteśmy przekonani, że to my mamy rację, że ta większość chce naruszyć traktat” – przekonywał. Dodał też, że jego zdaniem, niekoniecznie przeciwko powiązaniu unijnych środków z praworządnością, są tylko Polska i Węgry. „Wcale nie jest to takie pewne, że będą tylko dwa kraje, bo dziś dotyczy to Polski i Węgier, a jutro może dotyczyć Rumunii i Włoch” – mówił.

PiS może zmienić premiera?

Ryszard Terlecki komentował też pojawiające się coraz częściej informacje o możliwej wymianie premier. Czy Mateusz Morawiecki może się czuć bezpiecznie na swojej funkcji? „Premier Mateusz Morawiecki jest pewnym szefem rządu na najbliższe miesiące czy lata. Jednak nie mogę dziś powiedzieć, że przez 3 lata nic się nie zmieni w polityce, ale z pewnością w tej chwili nie ma takich projektów” – tłumaczył..

Wicemarszałek Sejmu pytany, czy Morawiecki, który miał być europejską twarzą PiS, dobrze wypełnił swoją rolę, patrząc na ostatnie napięcia na linii polski rząd – Bruksela, mówił, że szef rządu sprawdził się znakomicie. „ To nie są problemy wywołane przez polski rządu, wynikają z kryzysu politycznego, w jakim znalazła się UE. Pomysł, żeby Unię rozbić po brexicie, teraz doprowadzić do tego, że kolejne kraje będą wypychane na margines, taki pomysł jest samobójczy dla Unii. My bronimy traktatów i jedności Unii” – przekonywał Terlecki.

Rozmawiamy z PSL o kandydacie na RPO

Wicemarszałek Terlecki przyznał w „Sednie Sprawy”, że PiS zgłosi swojego kandydata na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich „W najbliższych dniach ogłosimy kolejny termin składania propozycji. Tym razem też złożymy propozycję. To nie będzie poseł Milewski, to jakaś plotka, nie będzie to poseł Wróblewski” – mówił, ale nie chciał powiedzieć, kto będzie tym kandydatem.. „Nie powiem dzisiaj kto będzie kandydatem. PSL szuka kandydata, który byłby do przyjęcia przez nas i przygląda się naszemu kandydatowi” - tłumaczył. Dopytywany, czy PiS prowadzi w tej sprawie rozmowy z ludowcami Terlecki, przyznał, że tak. „I my, i oni szukamy kandydata, który byłby do przyjęcia przez obie partie. Wtedy można byłoby stworzyć dla niego bezpieczną większość w Senacie” – stwierdził.