Piotr Bromber do wczoraj był dyrektorem Lubuskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. Teraz będzie odpowiadał za dialog społeczny m.in. z medykami, którzy od soboty protestują pod Sejmem. Podczas konferencji prasowej Bromber odniósł się do protestu medyków. Wiceminister zaznaczył, że zamierza porozmawiać z przedstawicielami zawodów medycznych na temat podnoszonych przez nich postulatów.
- Jesteśmy otwarci na dialog z każdym. Mam świadomość, że wśród protestujących jest spora grupa młodych ludzi. Naturalne jest to, że ci młodzi ludzie chcą innej kultury pracy, mają inne oczekiwania. W związku z tym będą podejmowane próby zwiększenia liczby miejsc na kierunkach lekarskich. Jesteśmy za tym, by otworzyć się na propozycje i oczekiwania ludzi młodych - powiedział Bromber. Przedstawiciele komitetu strajkowego zaraz po konferencji prasowej ministrów nie kryli swego oburzenia. Medycy czekają bowiem na spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim. Dotychczas premier nie wziął udziału w rozmowach dotyczących spełnienia postulatu protestujących.
- Dalej czekamy na spotkanie, dalej zapraszamy pana premiera do nas do miasteczka. Przestańmy mówić okrągłymi zdaniami. Pan minister zareagował w stylu: "nie wiesz, co zrobić, powołaj pełnomocnika". Polska ochrona zdrowia kona, albo ją dobijecie albo ją ratujcie! - stwierdził jeden z przedstawicieli komitetu strajkowego zaraz po konferencji prasowej ministrów. Z kolei na antenie Radia ZET gościł rano przewodniczący Porozumienia Rezydentów Wojciech Szaraniec, który wspiera protest pracowników systemu ochrony zdrowia. Szaraniec powiedział, ile miesięcznie powinni zarabiać młodzi rezydenci. - Według naszych postulatów, lekarz rezydent powinien zarabiać niecałe 2 średnie krajowe - przekonywał przewodniczący.
Ile Bromber może zarobić w resorcie zdrowia?
Według oficjalnych informacji następca Józefy Szczurek-Żelazko może w MZ zarobić 16 033 zł brutto (miesięczna pensja). Na wysokość pensji wiceministra składa się podstawa plus dodatek funkcyjny. Przypomnijmy, że powyższa pensja to kwota po nowelizacji wynagrodzeń polityków, która obowiązuje od 1 sierpnia br. Uwagę na zarobki nowego wiceministra zwrócił też poseł KO, Konrad Frysztak komentując na Twitterze: - Czy to nie jest farsa? Trwa @protestmedykow, @a_niedzielski powołuje wiceministra, (UWAGA!!!) do spraw kontaktu z protestującymi. Jak tu się śmiać jak sprawa jest poważna. Człowiek dostanie ponad 16tys. wynagrodzenia, i będzie namawiał personel medyczny do zmniejszenia oczekiwań.