Swoją decyzję Małgorzata Kidawa-Błońska przekazała na specjalnie zorganizowanej konferencji. Wystąpiła na niej wspólnie z Borysem Budką, przewodniczącym Platformy Obywatelskiej. - Jeżeli 7 maja uda nam się zatrzymać to szaleństwo to wyborów w maju nie będzie - stwierdziła. Jej narracja była bardzo podobne do tej, którą w swoim wystąpieniu zaprezentował Donald Tusk (CZYTAJ TUTAJ). - Powtarzam jeszcze raz: w wyborach korespondencyjnych robionych w taki sposób jak to przygotowało PiS, czyli nie w wyborach, ale usłudze pocztowej, i w maju, gdy rośnie liczba zakażonych, udziału nie wezmę - zapewniła Małgorzata Kidawa-Błońska.- To, co jest przygotowywane jako "wybory" w maju to jeden wielki skandal i wielka hańba - dodała.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj