Hotelowe igraszki posła Pięty z kochanką

i

Autor: Marcin Smulczyński, Piotr Liszkiewicz, maxmodels.pl

Płaciliśmy za hotelowe igraszki posła Pięty z kochanką?

2018-06-06 6:00

Szokujące ustalenia „Super Expressu”! Wszystko wskazuje na to, że poseł Stanisław Pięta (47 l.) spędzał noce ze swoją kochanką nie tylko w hotelu sejmowym w Warszawie, ale również w hotelach Katowicach, Częstochowie czy Trójmieście! A za ich figle mogli płacić podatnicy! - Nocowaliśmy tam razem w hotelach – przyznaje nam Izabela, była kochanka posła.

„Super Express” sprawdził w Kancelarii Sejmu rozliczenia faktur za noclegi w hotelach w 2017 roku zawieszonego posła PiS Stanisława Pięty (47 l.). I tak najprawdopodobniej w Katowicach był w czasie romansu z Izabelą dwa razy. Koszt? 630 zł. Z kolei w Częstochowie hotel kosztował 364 zł. Najwięcej jednak poszło na hotelowe pobyty w Trójmieście, bo aż prawie 2,7 tys zł. Informacje o wspólnych wypadach potwierdza nam Izabela.

Tak, byliśmy w Częstochowie, w Katowicach i Trójmieście. Z tym, że Trójmiasto było częściej. Byłam też kilka razy w hotelu sejmowym w stolicy. Jak przyjeżdżałam w niedzielę, to wyjeżdżałam w czwartek. Tak mi się autobus spóźniał… Wierzyłam przy tym, że to będzie normalny związek. Małżeństwo, dzieci. Dla mnie to nie był romans

wyznaje nam zostawiona przez Piętę kobieta.

O ich wspólne noce w hotelach w Częstochowie czy Trójmieście zapytaliśmy też posła Piętę. Czy rozliczał te wypady z pieniędzy podatników? - Proszę o cierpliwość, proszę poczekać do wydania mojego oświadczenia, które będzie w najbliższych dniach – rzucił nam zdawkowo polityk.

Pani Izabela jest na niego wściekła.

- Było uczucie bardzo silne z obu stron. To on się pierwszy ze mną skontaktował i w pierwszym kontakcie zaoferował mi kwestie zawodowe. Poczułam się wyróżniona. Przyjechał do mnie do Gdyni pociągiem wtedy. Po wspólnym spotkaniu i obiedzie poprosił mnie, abyśmy jeszcze wstąpili do mnie do domu, chciał zobaczyć mój dyplom szkoły, chciał ode mnie CV. Mówił, że zabierze mnie do Warszawy… Chodziliśmy razem na kolacje, na obiady, było jak w związku

– opowiada nam. I dodaje, że po tym wszystkim cieszy się, że Pięta został zawieszony w partii. - Nie interesuje mnie czy wyrzucą go czy nie. To leży w gestii prezesa Jarosława Kaczyńskiego (69 l.). Ale uważam, że dla osób, które afiszują się wartościami, które sami sobie przeczą i są hipokrytami nie powinno być miejsca w polityce – mówi kobieta.

Na razie seksaferze z udziałem polityka przygląda się bacznie rzecznik partyjnej dyscypliny w PiS, europoseł Karol Karski (52 l.). - Zawieszenie posła Pięty to decyzja prezesa. W tej chwili jest gromadzony materiał i pan poseł będzie miał możliwość odniesienia się do całej sprawy – komentuje nam Karski. Już wiadomo, że do komisji Amber Gold za posła Piętę wejdzie Bartosz Kownacki (39 l.).