Joanna Kurska zdradza, że prezes TVP to romantyk: Jacek przynosi mi do łóżka kawę i naleśniki [TYLKO U NAS]

To był ślub jak z bajki, a zaproszeni goście nie mogli oderwać oczu od przepięknej sukni, w której była żona Kurskiego! Sakramentalne „tak” powiedzieli sobie w sanktuarium w krakowskich Łagiewnikach. – To był najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Jacek jest miłością mojego życia – wzrusza się dziś Joanna Kurska. I mimo że od ślubu minęły już dwa miesiące, prezes Telewizji Polskiej wciąż ciepło zaskakuje swoją ukochaną. – To miłość buduje nas każdego dnia. Jacek jest miłością mojego życia. Bardzo go kocham i uwielbiam za niespodzianki, jakie mi sprawia – zaznacza Joanna Kurska.

SPRAWDŹ: Internautka zarzuciła Oli Kwaśniewskiej brak dziecka. Odpowiedź wgniata w fotel!

I zdradza, jak wyglądają poranki w ich domu! – Kiedyś to ja częściej przynosiłam Jackowi kawę rano do łóżka, a od jakiegoś czasu to Jacek sprawia mi takie niespodzianki. Przynosi mi białą kawę i naleśniki. To są najlepsze naleśniki, jakie w życiu jadłam – uśmiecha się pani Joanna, która zachwala męża także przy innej okazji. – To jest dla nas dobry czas. Jacek wrócił do TVP, jestem z niego dumna, że odnosi takie sukcesy. Telewizja Polska pod jego kierownictwem stała się prawdziwą medialną potęgą – kwituje Joanna Kurska.