Borys Budka i samochody

i

Autor: Borys Budka - Facebook Borys Budka i samochody

Borys Budka znajdzie się w kłopotliwej sytuacji? "Zrobili wielkie szoł"

2021-02-07 17:20

– Proszę zwrócić uwagę, że Borys Budka i Rafał Trzaskowski zrobili wielki show i mówili o jedności z Hołownią. Podczas gdy Hołownia napisał na Twitterze, że nie przypomina sobie, aby ktoś z nim rozmawiał na wspominany temat. I dowiaduje się o tym z internetu. Wracając do oferty programowej, to muszę przyznać, że niczego nowego nie zaoferowano. Niektóre pomysły budzą wątpliwości - mówi "SE" prof. Antoni Dudek, politolog.

„Super Express”: – W sobotę odbyła się konwencja PO. Borys Budka i Rafał Trzaskowski apelowali w jej trakcie, aby opozycja się zjednoczyła, bo tylko w taki sposób może przejąć władzę w Polsce. Wiele osób twierdzi, że oferta PO jest uboga. Pan także?

Prof. Antoni Dudek: – Zacznę od tego, że sobotnia konwencja wypadła osobliwie.

– Co chce pan przez to powiedzieć?

– Proszę zwrócić uwagę, że Borys Budka i Rafał Trzaskowski zrobili wielki show i mówili o jedności z Hołownią. Podczas gdy Hołownia napisał na Twitterze, że nie przypomina sobie, aby ktoś z nim rozmawiał na wspominany temat. I dowiaduje się o tym z internetu. Wracając do oferty programowej, to muszę przyznać, że niczego nowego nie zaoferowano. Niektóre pomysły budzą wątpliwości.

– Które pomysły ma pan na myśli?

– Mówiono o 276 posłach, których głosami można obalić weto prezydenta oraz wymienić skład TK. Żeby wymienić skład TK potrzeba 306 posłów. Do tego wątek propozycji referendalnej w kontekście posła i senatora. Problem w tym, że instytucja posła i senatora jest w Polsce gwarantowana.

– Ale można zmienić ten zapis, zmieniając konstytucję.

– Tak, ale trzeba mieć 2/3 głosów, aby do tego doszło. Propozycje PO są mało wiarygodne. Podczas sobotniej konferencji pojawił się także nieśmiertelny postulat o likwidacji TVP.

– Popiera go pan?

– W pewnym sensie tak, ale wychodzenie z postulatami i oferowanie likwidacji TVP, gdy mamy większe problemy, zdaje się nietrafioną koncepcją.

– Być może któryś z postulatów okazał się jednak trafiony?

– Tak. Centralny rejestr korzyści. To ciekawe rozwiązanie. Bardzo mi się podoba pomysł, aby pokazywać, na co idą środki z publicznej kasy. Tylko zastanawiam się, czy był sens organizować tak wielką imprezę, aby zaoferować jedną sensowną rzecz? Myślę, że nie.

– Wracając do Szymona Hołowni. Jego ruch dogania w sondażach PO. Zdaje się, że jest coraz większym zagrożeniem dla Platformy?

– Owszem. Niektóre sondaże ukazują, że nawet wyprzedza Platformę. Szymon Hołownia w odróżnieniu do niej jest konsekwentny w swoich postulatach. Skoncentrował się na kwestii kościelnej. Pokazał szereg rozwiązań, jak zmienić pewne rzeczy. PO na konwencji zaproponowała ogólny zarys. Powtarzając ciągle te same slogany, które już znamy na pamięć. Każdy przecież mówi o poprawie systemu ochrony zdrowia i sądownictwie.

– Reasumując. Wychodzi na to, że konwencja PO w ogóle jej nie pomogła?

– Myślę, że nie. Efektem negatywnych komentarzy będzie spadek w sondażach.

– Czy ucieczka polityków PO do Hołowni to realny scenariusz?

– Jak najbardziej. Tylko nie wiemy, ilu członków PO Hołownia do siebie przyjmie.

– Powinien to robić?

– Myślę, że nie, bo wiele mówił o tym, iż nie jest odnogą PO. Przyjmując ludzi z Platformy, sam sobie zaprzeczy.

Rozmawiała Sandra Skibniewska