Protestujących wsparli politycy Koalicji. Czy radny Kałuża zwróci mandat?

i

Autor: Facebook

Czy radny Kałuża zwróci mandat? Gigantyczna presja na ulicy

2018-11-24 18:05

 „Kałuża, oddaj mandat! Protest przeciw korupcji politycznej!”  - na żorski rynek przyszło w sobotę, 24 listopada, kilkuset protestujących. Zapowiedzieli, że nie pogodzą się ze zdradą człowieka, który wszedł do sejmiku śląskiego z poparciem Nowoczesnej, a przeszedłszy na stronę PiS, zdemolował układ polityczny w województwie śląskim.

W ocenie organizatorów meetingu była to największa z Żorach manifestacja od 1989 r. Uczestniczyli w niej także politycy Koalicji Obywatelskiej. - Kałuża ty ciulu. On nas oszukał, ale nie traćcie wiary. Będziemy dobierać ludzi, którzy nie będą zdradzać. Wstyd mi, że Kałuża prezentował się jako Ślązak i waszymi głosami wszedł do sejmiku. Za rok wszystkich tych cholernych ciuli przegonimy - obiecywała posłanka Nowoczesnej Monika Rosa. Padały ostre słowa, ale generalnie protest przebiegł spokojnie.

Nie zakończyła się dyskusja na Facebooku. Trwa ożywiona wymiana poglądów. Najczęściej nie pozbawiona emocji. Zdarzają się też opinie wypisywane na zimno. „Sejmik można odwołać. Referendum odwoławcze rozpisuje się na wniosek 5% mieszkańców. Województwo śląskie ma jakieś 3,1 mln uprawnionych do głosowania, czyli trzeba by zebrać 160 tys ważnych podpisów od osób zameldowanych na terenie województwa. I przekonać ludzi, by poszli do referendum. Dalibyście radę? Inaczej skończy się pokrzyczeniem. A coś takiego napędziło by stracha takim skoczkom w całej Polsce i z każdej partii” – radzi Magdalena Pecul-Kudelska. A z kolei fejsbookowicz Grzegorz Łowicki napisał „Jeśli zrealizuje swój program wyborczy, to wyborców nie zdradził”. A wszystkich potępiających radnego Kałużę i go broniących (zdecydowana mniejszość) ładnie podsumował Marek Matyszczak, stwierdzając: „Jeszcze max kilka dni potrwa temat i ślunzacy zapomną i będzie OK. Smutne.”