Podczas dyskusji posłowie wszystkich kół parlamentarnych wypowiedzieli się o trwającym od kilku dni stanie wyjątkowym. Posłowie PiS utrzymywali, że był niezbędny, bo mamy duży napływ uchodźców z Białorusi. Z kolei opozycja nie uwierzyła w te zapewnienia, zwłaszcza, ze na posiedzenie nie stawił się autor rozporządzenia, prezydent Andrzej Duda, ani nie wziął w nim udziału minister obrony Mariusz Błaszczak. Z kolei szef PiS opuścił wcześnie salę obrad.
Polityk Lewicy ostrzega: ludzie będą sięgać po pistolety!
– Co tu się dzieje? Z jednej strony mówicie, że jesteśmy w stanie wojny, a z drugiej strony naczelnik państwa wysyła rzecznika, a jego miejsce jest puste. Ogłaszacie zagrożenie, a widać wasz prezydent uważa inaczej. Wicepremier ds. bezpieczeństwa opuszcza sobie salę rozpraw. To nic innego, jak ukrywanie własnej nieudolności. Policja zabija ludzi, zamiast ich ochraniać. Sypie się wasza opowieść – zarzucił rządowi poseł KO Bartłomiej Sienkiewicz.
Teraz to dopiero Kaczyński się wścieknie! Żona ministra PiS jest BISEKSUALNA!
W dyskusji wziął udział premier Mateusz Morawiecki, który zarzucił posłom opozycji, że odgrywa rolę napisaną przez białoruski reżim.