Śmierć Jana Pawła II - spektakl

i

Autor: EAST NEWS Śmierć Jana Pawła II - spektakl

Spektakl o śmierci Jana Pawła II. Przedstawiono, jak zakładano papieżowi pampersy!

2022-02-06 10:04

W sobotę w Teatrze Polskim w Poznaniu odbyła się premiera spektaklu "Śmierć Jana Pawła II". Twórcy wskazują, że umieranie papieża, którego ostatnie chwile obserwowali ludzie na całym świecie, to było nie tylko wydarzenie "przebiegające zgodnie z ceremoniałem", ale także - a może przede wszystkim - proces umierania i odchodzenia człowieka. Spektakl w reżyserii Jakuba Skrzywanka został oparty na dokumentacji medycznej i wspomnieniach najbliższych współpracowników papieża, w tym kard. Stanisława Dziwisza i abp Mieczysława Mokrzyckiego.

Premiera spektaklu odbyła się w sobotę na Dużej scenie Teatru Polskiego w Poznaniu. W spektaklu wystąpią m.in. Mariusz Adamski, Alan Al-Murtatha, Piotr Dąbrowski, Michał Kaleta, Wojciech Kalwat. Muzykę do spektaklu stworzył Karol Nepelski, zaś scenografię Agata Skwarczyńska. Dramaturg spektaklu "Śmierć Jana Pawła II" Paweł Dobrowolski podkreślił w rozmowie z PAP, że "temat śmierci jest zawsze trudnym tematem".

"Pandemia oczywiście to podkreśla i sprawia, że właściwie w ostatnich dwóch latach wszyscy jesteśmy tym w jakimś sensie dotknięci. Natomiast nie ma chyba bardziej uniwersalnego tematu, bardziej inspirującego artystów, niż temat śmierci, którym sztuka zajmowała się właściwie od zarania. Ta tradycja sztuki, która próbuje przepracować w jakiś sposób kwestię śmierci, żałoby jest przecież bardzo bogata" - powiedział Dobrowolski.

Tak wygląda Teatr Kameralny w Bydgoszczy

Sacrum profanum

Dobrowolski wskazał, że w kontekście umierania Jana Pawła II ukazany jest jaskrawy kontrast między sacrum a profanum samej śmierci. - W tym przypadku dużą rolę odgrywa to napięcie, które się buduje poprzez ceremoniał, rytuał tu bezpośrednio związany z wiarą katolicką, pożegnaniem i odchodzeniem głowy Kościoła - powiedział Dobrowolski.

- Ale nie zapominajmy, że ta śmierć ma też wymiar czysto fizykalno-biologiczny można powiedzieć, który jest dla wszystkich wspólny. Więc z jednej strony mamy rytuał, religię, która tę śmierć za wszelką cenę próbuje uwznioślić - a z drugiej strony jest ciało, które jest po prostu ciałem, które w jakimś sensie ma swoje prawa, ograniczenia, posługuje się jakby zupełnie inną logiką - odmawia posłuszeństwa - zaznaczył.

Sonda
Czy lubisz chodzić do teatru?

Właściwe proporcje

Dobrowolski tłumaczył, że praca rekonstrukcyjna twórców skupiała się też na tym, by - nie pomijając żadnego z aspektów - "zobaczyć tę śmierć we właściwych proporcjach". Jak wskazał, "chcieliśmy znaleźć właściwe proporcje między tym, co zostało pokazane oficjalnie, powiedziane, wyciągnięciem z tego konsekwencji w jakiejś rekonstrukcji medycznej. Ale jednocześnie staraliśmy się pokazać te rzeczy, których wtedy kamery nie pokazywały, bo nie nadawały się do pokazania".

Dobrowolski podkreślił, że śmierć Jana Pawła II - bez względu na stosunek do samego Kościoła czy religii - była wydarzeniem, które odcisnęło się w pamięci Polaków.