Prezydent Duda rozmawiał w BBN z członkami Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Obrony Narodowej. Kiedy wyszedł później do dziennikarzy, wygłosił oświadczenie. – Miesiąc temu w pasie przygranicznym wprowadziliśmy stan wyjątkowy, żeby nasi żołnierze i funkcjonariusze mogli w spokoju pełnić swoje obowiązki – powiedział Andrzej Duda. Według niego wizyty polityków i dziennikarzy na granicy doprowadziły do tego, że wojsko i Straż Graniczna nie mogły właściwie chronić granicy.
Dwóch ministrów straci pracę przez zdjęcia z zoofilią? Mówi o tym Lubnauer [SEDNO SPRAWY]
Przy okazji prezydent podał liczbę osób, które próbowały dziś nielegalnie przekroczyć naszą granicę – 354. – To rekord. Wydaje się więc, że przedłużenie stanu wyjątkowego będzie zasadne. Gdy wniosek zostanie do mnie skierowany, zwrócę się w tej sprawie do Sejmu - powiedział Duda. Nie wiadomo jednak, czy te nieudane próby zakończyły się aresztowaniem migrantów czy wypchnięciem ich za granicę metodą „push back”.
Syn Wałęsy pokazał prezydenta Dudę z paskiem na oczach. Będzie afera?