Beata Szydło sejm

i

Autor: Stanisław Kowalczuk Beata Szydło sejm

Szydło poszła do KOŚCIOŁA. Ludzie zgotowali jej PIEKŁO

2018-04-29 19:57

Wicepremier Beata Szydło wybrała się na mszę święta i uroczystość beatyfikacji Hanny Chrzanowskiej, współpracownicy kardynała Karola Wojtyły, a przede wszystkim wspaniałej krakowskiej pielęgniarki -  prekursorki domowej opieki nad chorymi w Polsce. Udział Szydło w uroczystości uruchomił lawinę nieprzyjemnych dla niej komentarzy. Internauci byli bezlitośni, zgotowali byłej premier prawdziwe piekło.

"Wicepremier Beata Szydło na uroczystościach beatyfikacji prekursorki domowej OPIEKI NAD CHORYMI. Gdyby hipokryzja mogła latać, pani Szydło latałaby jak gołębica" - napisał na Twitterze jeden z internautów. - Niepełnosprawni leżą w Sejmie na podłodze, a oni idą do kościoła się modlić. HIPOKRYZJA LEVEL HARD! - skomentowała inna użytkowniczka mediów społecznościowych. Od tego typu wpisów roiło się w sieci, choć były też głosy, które broniły wicepremier. Oprócz Beaty Szydło w uroczystości beatyfikacji Hanny Chrzanowskiej wzięli udział m.in. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk i szef gabinetu politycznego prezydenta Krzysztof Szczerski. Specjalny list do wiernych napisał sam premier. - W losach Hanny Chrzanowskiej skupiły się dziejowe doświadczenia naszej ojczyzny. Świadectwo życia Hanny Chrzanowskiej pozostaje wzorem dla naszych czasów. Do nas należy wykonywanie duchowego testamentu błogosławionej. Dzisiejsze uroczystości to święto całej naszej ojczyzny. To symboliczne, że te uroczystości odbywają się w roku rocznicy 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę - podkreślił Mateusz Morawiecki.