Jarosław Kaczyński i Ludwik Dorn

i

Autor: archiwum se.pl

Trzeci bliźniak wierzy w sukces Kaczyńskiego. „PiS może się odbić. Dzięki... PO i PSL!"

2020-11-06 18:46

Po zaostrzeniu przepisów aborcyjnych z mocy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, Prawo i Sprawiedliwość raptownie zaczęło tracić poparcie. Wszystkie sondaże mówią, że na partię rządzącą chce dziś głosować raptem 24-28 proc. wyborców, chociaż niedawno było to 40 proc. Według Ludwika Dorna, byłego polityka PiS, spadki w sondażach wcale nie muszą oznaczać końca ugrupowania.

Dorn, zwany kiedyś „trzecim bliźniakiem” z racji dużego zaufania braci Kaczyńskich, udzielił wywiadu portalowi gazeta.pl. Na pytanie, czy spadki poparcia to już równia pochyła, były polityk odpowiada przecząco. Jego zdaniem 22-25 proc. to poziom, poniżej którego PiS nie jest już w stanie spaść.

Super Raport 06.11 (Goście: Paweł Kowal - Koalicja Obywatelska, dr Adam Kobayashi - lekarz z Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu)

Tusk brutalnie mści się na Kaczyńskim. Posunął się nawet do plagiatu

– Czy spadnie na takie dno i będzie się trzymał przez trzy lata? Nie ma tak ciężkich obierzy i kłopotów, z których nie mogłaby PiS-u wyratować opozycja – uważa Ludwik Dorn. – Jeżeli PO, PSL, Lewica będą popełniać ciężkie błędy i nie wykorzystywać okazji, a te się przecież mszczą i nie wracają, to PiS może się odbić, i to nawet od 22 proc. – podkreślił.