Dorn, zwany kiedyś „trzecim bliźniakiem” z racji dużego zaufania braci Kaczyńskich, udzielił wywiadu portalowi gazeta.pl. Na pytanie, czy spadki poparcia to już równia pochyła, były polityk odpowiada przecząco. Jego zdaniem 22-25 proc. to poziom, poniżej którego PiS nie jest już w stanie spaść.
Tusk brutalnie mści się na Kaczyńskim. Posunął się nawet do plagiatu
– Czy spadnie na takie dno i będzie się trzymał przez trzy lata? Nie ma tak ciężkich obierzy i kłopotów, z których nie mogłaby PiS-u wyratować opozycja – uważa Ludwik Dorn. – Jeżeli PO, PSL, Lewica będą popełniać ciężkie błędy i nie wykorzystywać okazji, a te się przecież mszczą i nie wracają, to PiS może się odbić, i to nawet od 22 proc. – podkreślił.