Putin wypowiedział haniebne słowa podczas spotkania z kierownictwem MON. Przedwojennego polskiego ambasadora w Berlinie, Józefa Lipskiego, nazwał „bydlakiem i antysemicką świnią”. Rosyjski prezydent już wcześniej wypominał Polsce, że była współwinna wybuchowi II wojny światowej. Według niego do wojny nie doprowadził pakt Ribbentrop-Mołotow, ale pakt monachijski, po którym polskie wojsko zajęło Zaolzie.
Słowny ataku prezydenta Putina na Polskę na Twitterze skomentował Donald Tusk, były premier, obecnie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej. Zachęca on do przerwania sporów wewnętrznych w chwili konfliktu z Rosją.
Kiedy Tusk namawiał do jedności w tym szczególnym momencie, w kancelarii premiera Mateusza Morawieckiego pisano specjalne oświadczenie. W opublikowanym później dokumencie czytamy, że zachowanie Putina jest próbą odciągnięcia uwagi Rosjan od bieżących problemów tego kraju.