Wałęsa się wściekł?! Wyciąga dawne sprawy: Postanowili zemstę...

Szkoła w Ustrzykach Dolnych od ośmiu lat nosi imię Lecha Wałęsy, ale może się to wkrótce zmieni. Wszystko przez pomysł wymazania patrona. Projekt w tej sprawie przygotował Klub Radnych dla Rozwoju Bieszczad, donosi Gazeta Wyborcza. O planie zmiany patrona Zespołu Szkół Zawodowych w Ustrzykach Dolnych zrobiło się głośno. W końcu głos zabrał sam Lech Wałęsa. Bo chociaż od weekendu przebywa w Miami, to doszły do niego niepokojące informacje. Na Facebooku były prezydent umieścił obszerny wpis, w którym... nawiązał do współpracy z Lechem i Jarosławem Kaczyńskimi sprzed lat: - Nie chcą Lecha Wałęsy jako patrona szkoły. Znaleźli ważną podstawę prawną. Radnych w Ustrzykach Dolnych pod przysięgą informuję. Wyrzuciłem braci Kaczyńskich z pracy w kancelarii prezydenta. Postanowili zemstę. Zaczęli pomawiać i oczerniać mnie. Nie stosowali jeszcze w tedy w stosunku do mnie pomawiań agenturalnych, gdyby po wyrzuceniu cokolwiek mieli na pewno by użyli. Podałem sprawę do sądu i wygrałem. Zostali ukarani. Podwoili chęć zemsty. Kiedy Kaczyński został prezydentem zaczęli organizować kierunek pomówień agenturalnych [Teczki Kiszczaka].Jeszcze nie przygotowali i nie odkryli przygotowanych przez siebie teczek Kiszczaka, a już publicznie zaczęli głosić w stosunku do mnie te agenturalne herezje, Powiadomiłem na piśmie i publicznie prezydenta Kaczyńskiego, ze sprawę skieruję do sądu, jeśli nie przeproszą mnie i nie wycofają tych pomówień. Nie zdążyłem katastrofa Smoleńska zawiesiła moje działania - wyjaśnił Wałęsa.

Dodał też, że już za kilka dni będzie rozpatrzona sprawa usunięcia Wałęsy jako patrona, wypadnie to akurat w walentynki: - Jaki jest powód działania radnych? Jeden z nich udostępnił na swoim profilu na Facebooku zdjęcie plakatu z napisem "TW Bolek" i zaprosił do pojawienia się na sesji 14 lutego o godz. 10. Z materiałów, jakie zamieszcza w sieci, wynika, że może być sympatykiem Konfederacji - oceni Wałęsa. 

Jeden z internautów pod wpisem byłego prezydenta, zwrócił się do Wałęsy z pewną uwagą: - Imienia powinno się po śmierci. Za życia to przejaw megalomani. I to jeszcze pisząc to w takim stylu. Nie wypada Panie Prezydencie. Nie musiał długo czekać na odpowiedź prezydenta: - a wypada mi ubliżać - odpisał panu Jarkowi Wałęsa,