Wiceszef MSWiA: Daliśmy plamę. O co chodzi politykowi PiS? [SEDNO SPRAWY]

Polityk PiS ocenił, że Polacy nie interesują się personaliami w rządzie, ale oczekują życiowej stabilizacji, którą gwarantować ma właśnie Kaczyński. „Przez ostatnie dwa tygodnie mieliśmy chybotanie łódką. Jestem przekonany, że ludzi nie obchodzą kwestie personalne, ludzi obchodzi to żeby była stabilizacja, żeby mieli pracę, żeby PKB było na poziomie sprzed kryzysu. Jarosław Kaczyński w rządzie gwarantuje stabilizację rządu PiS, Zjednoczonej Prawicy na najbliższe 3 lata” - mówił.

Mówił też, że czas na ofensywę programową, której oczekują od rządu Polacy. „Popełniamy błędy, ale wychodzenie naprzeciw problemom - to interesuje ludzi i tym możemy zmazać te plamę, która powstała przez ostatni czas w tym nieporozumieniu, które miało miejsce w rządzie.”

Wiceszef MSWiA był też pytany w Radiu Plus, czy patrząc z perspektywy kilku miesięcy wprowadzony w marcu lockdown nie był błędem. „Wiele decyzji było podejmowanych z minuty na minutę, patrząc także na to, co dzieje się na świecie. Wtedy nie wyobrażaliśmy sobie innych decyzji” - tłumaczył. Szefernaker przyznał, że nie wszystkie podejmowane decyzje były trafne. „Jeżeli chodzi o zamykanie lasów, czy inne szczegóły, to rzeczywiście nie wszystko było trafne, ale jak się podejmuje decyzje z minuty na minutę… Być może świat, który stanął na przełomie marca i kwietnia za szybko zareagował, ale pamiętajmy, w jakich to było, kiedy w Europie Zachodniej lotniska przerabiano na kostnice” - mówił.