Wojna na Ukrainie. Prezydent Zełenski publikuje nagranie! Wszyscy na miejscu

i

Autor: Prezydent Ukrainy Wołodymyr Załenski/FB Wojna na Ukrainie. Prezydent Zełenski publikuje nagranie! "Wszyscy na miejscu"

Wojna na Ukrainie. Prezydent Zełenski publikuje WIDEO! "Wszyscy na miejscu"

2022-02-25 19:00

Wojna na Ukrainie. Trwa drugi dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Rosyjskie czołgi zaatakowały kilka ukraińskich miast, inne zbombardowały, także na zachodzie. Siły wojsk Władimira Putina przejęły elektrownię w Czarnobylu. Ludzie giną, także cywile. Prezydent Ukrainy publikuje wideo i zaznacza: "wszyscy jesteśmy na miejscu". Zobacz nagranie na se.pl.

Wojna na Ukrainie. Trwa drugi dzień rosyjskiej inwazji. Już pierwsza doba przyniosła 137 ofiar i ponad 300 rannych po ukraińskiej stronie. Mnożą się zachodnie sankcje, które - jak dotąd - nie przyniosły efektu. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ poinformowała, że federacja jest gotowa na rozmowy: jako docelowe miejsce spotkania wyznaczono Mińsk. Więcej TUTAJ: Rosja gotowa na rozmowy! Wymowny komentarz ukraińskich mediów

Śledź relację TUTAJ: Wojna na Ukrainie. Zełenski nie zamierza opuszczać Kijowa [Relacja na żywo]

Tymczasem prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenski na swojej stronie na Facebooku publikuje wideo. "Dobry wieczór wszystkim. Lider partii rządzącej na miejscu, szef biura prezydenta na miejscu, Pan premier na miejscu, Pan Podolak na miejscu, prezydent na miejscu. Wszyscy jesteśmy na miejscu, wojskowi na miejscu, obywatele na miejscu [..]" - słyszymy na nagraniu z Kijowa.

Zobaczcie przetłumaczone przez portal "W Ukrainie" wideo prezydenta.

Sonda
Myślisz, że wojna przeniesie się również do innych państw?
Wojna na Ukrainie. Dym nad miastem

Przypomnijmy, że od początku rosyjskiej inwazji z Ukrainy uciekło ponad 50 tys. mieszkańców. To dane, które przekazał w piątek Filippo Grandi, Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców. Osoby, które zdecydowały się opuścić oblężony kraj kierowały się głównie do Polski i Mołdawii. Warto jednak zaznaczyć, że i w drugą stronę nie jeżdżą puste autobusy: wielu Ukraińców zdecydowało się wrócić z Polski na Ukrainę.