Prawa mniejszości seksualnych - to temat, który w ostatnich tygodniach zdecydowanie zdominował kampanię prezydencką. Andrzej Duda stoi twardo na swoim stanowisku i uważa, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Dziś postanowiła odpowiedzieć mu mama Roberta Biedronia, która przemawiała przed Pałacem Prezydenckim. - Panie prezydencie! Nie mogę milczeć kiedy mojemu dziecku ktoś robi krzywdę. Tak jak ja, jest pan rodzicem – ojcem przepięknej i zdolnej córki. Jestem pewna, że pan ją kocha i jest z niej bardzo dumny. Wiem, że zrobi Pan wszystko, aby była ona bezpieczna i szczęśliwa - mówiła Helena Bideroń.
Czytaj: Wybory 2020. Incydent na spotkaniu z Dudą. Prezydent nie mógł czekać!