Kandydat na prezydenta Robert Biedroń ujawnia nam swój majątek

i

Autor: Łukasz Gągulski / SE

Wybory prezydenckie 2020. Biedroń podliczył Sasina i wysłał mu fakturę. Afera o miliony

2020-05-28 13:45

Wybory prezydenckie 2020. Robert Biedroń wysłał fakturę do wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina za organizację korespondencyjnych wyborów, które miały się odbyć 10 maja.

Biedroń zorganizował konferencję prasową, której tematem była organizacja wyborów prezydenckich, które miały się odbyć w trybie korespondencyjnym 10 maja. Wybory ostatecznie się nie odbyły, jednak wydrukowane zostały m.in. pakiety wyborcze, które wyborcom miała dostarczyć Poczta polska. Za organizację głosowania - zgodnie z ustawą z 6 kwietnia o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r. - odpowiadał minister aktywów państwowych. Ustawa weszła w życie 9 maja.

- Musi nadejść czas, w którym politycy będą płacić za swoje błędy i zaniechania. Musi nadejść taki czas, żeby politycy, którzy dysponują naszymi pieniędzmi, będą odpowiadali, tak jak odpowiada zwykły Kowalski, przed wymiarem sprawiedliwości i nie możemy się do tego przyzwyczajać - mówił.

- 10 maja odbyły się niby wybory. W tych niby wyborach była niby kampania. W tej niby kampanii w niby wyborach najwięcej maczał palce pan minister, pan wicepremier Sasin. Tam maczał swoje palce, tam PiS maczał swoje macki, tam PiS utopił 68 mln zł - naszych, podatników pieniędzy - mówił.

- W imieniu polskiego społeczeństwa dzisiaj wysyłamy do pana ministra, wicepremiera Jacka Sasina fakturę, opiewającą na prawie 70 mln zł - mówił Biedroń i dodał, że wydrukowane karty do głosowania pójdą na makulaturę i z tego tytułu państwo odzyska ok. 100 tys. zł. - Ta faktura dzisiaj wędruje do pana ministra Sasina, ale ona jest sumieniem polskiego społeczeństwa, które za każdym razem, kiedy politycy coś spartaczą, to przychodzi zapłacić społeczeństwu, a nie takiemu symbolicznemu Sasinowi - dodał.

Biedroń powiedział, że jeśli Sasin nie zapłaci faktury w terminie, to stanie przed Trybunałem Stanu. - Za takie niegodziwości, za taką niegospodarność powinno się odpowiedzieć - podkreślał.

Super Raport 27 V (gość: Bodnar, Girzyński, Matczak)