Przemysław Czarnek

i

Autor: Autor: PAP/Wojtek Jargiło Przemysław Czarnek

ZASKAKAKUJĄCE wyznanie Czarnka. Kto by się spodziewał?

2020-12-04 11:28

Przemysław Czarnek  stwierdził, że jest do bólu tolerancyjny. - Media próbują ze mnie zrobić rewolucjonistę, a ja jestem wolnościowcem i żadnych radykalnych zmian w szkole nie będzie – mówił minister edukacji i nauki w wywiadzie dla "Polska Times".  Zapytany, jak ma wyglądać zapowiedziany przez niego "pakiet wolnościowy" dla uczelni wyjaśnił, że będzie to urzeczywistnienie art. 25 ust. 2 Konstytucji, który gwarantuje każdemu prawo do głoszenia światopoglądu. Jak zastrzegł, w granicach prawa, zwłaszcza art. 13 Konstytucji RP. Wyklucza on odwoływanie się do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także szerzenie nienawiści rasowej i narodowościowej oraz stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy.

Przemysław Czarnek  zapytany został o list rektorów uczelni zrzeszonych w Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Można w nim przeczytać, że "nie ma konieczności, dla obrony wolności akademickich, tworzenia specjalnych regulacji prawnych i nowych ciał ingerujących w autonomię uczelni". Czarnek odpowiedział: "autonomia uczelni nie może polegać na tym, że ściga się światopogląd konserwatywny, a nie ściga się lewicowego albo odwrotnie".

- Każdy ma prawo głosić swoje poglądy i za to nie może być karany dyscyplinarnie. I chcę, żeby to było zapisane w ustawie. Nie oznacza to, że nie będzie żadnych postępowań dyscyplinarnych. Jeśli ktoś kogoś obrazi, to oczywiście może to się stać przedmiotem postępowania dyscyplinarnego - zaznaczył minister.

Zapewnił też, że nie będzie żadnych radykalnych zmian w oświacie. - O liście lektur zawsze można dyskutować. Decydować będę jednak nie ja sam, ale zespół ekspertów - stwierdził odnosząc się do zapowiedzi dopisania do lektur szkolnych dzieł Jana Pawła II.

Zapytany, co powiedziałby osobom, które sprzeciwiają się jego nominacji i tym, które podpisały się pod wnioskiem o jego odwołanie, Czarnek stwierdził, że żyjemy w wolnym kraju, a te osoby mają do tego prawo. - Przyzwoitość nakazuje jednak przy tym nie kłamać, nie oczerniać i nie wykrzykiwać publicznie wulgaryzmów. A o dymisji decyduje premier – powiedział Czarnek

Przypomnijmy, że Przemysław Czarnek zapowiadał karanie nauczycieli za zachęcanie uczniów do udziału w wydarzeniach ulicznych, które „wprowadzają niepokój i chaos”.  Poinformował, że będą wyciągane konsekwencje wobec tych osób, które narażają dzieci, nie tylko na wojnę ideologiczną, ale na niebezpieczeństwo zdrowotne.

Wstęp do galerii tylko dla bogatych? Kuriozalny pomysł posła Kownackiego. Felieton "Będzie dobrze" Adama Federa, odc. 165

Oto niektóre inne wypowiedzi Czarnka. Jak je oceniacie?

„Choć (...) wielu pedagogów i psychologów optuje za tzw. karą naturalną (...), to przecież jest absolutnie jasne, że nie zawsze bierne oczekiwanie na taką karę będzie uzasadnione. Niekiedy istnieje konieczność zastosowania przymusu fizycznego, w tym kary cielesnej.”

"Pierwszego dziecka nie rodzi się w wieku 20–25 lat, tylko około trzydziestki. To ile tych dzieci można urodzić? Takie są konsekwencje, jeśli tłumaczy się kobiecie, że nie musi robić tego, do czego została przez Pana Boga powołana."

„Nie ma wątpliwości, że cała ta ideologia LGBT wyrastająca z neomarksizmu, pochodzi z tego samego korzenia, co niemiecki narodowy socjalizm hitlerowski, który jest odpowiedzialny za wszelkie zło II wojny światowej, zniszczenie Warszawy i zamordowanie powstańców. Korzeń jest ten sam.”