Grozi mu 10 lat więzienia za kradzież grzejnika

2013-09-07 4:00

41-letni mężczyzna włamał się do domu jednorodzinnego w Zdunach, aby po kilku minutach wyjść z metalowym grzejnikiem pod pachą.

Łup natychmiast sprzedał w pobliskim skupie złomu za 15 złotych, które przeznaczył na kupno wina. Kiedy po niespełna 30 minutach od włamania zatrzymała go policja, "absolutnie żadnego kaloryfera nie kojarzył". Po wytrzeźwieniu w areszcie odzyskał pamięć. Ponieważ był już karany za podobne przestępstwa, grozi mu aż 10 lat więzienia.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Złodziej biżuterii grasuje w stolicy

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki