Jan Glemp: Wierzę, że Bóg uzdrowi mi brata

2012-07-12 4:20

Dla niego kardynał Józef Glemp (83 l.) to Józio - ukochany starszy brat, który w szkole pomagał mu w języku polskim i historii. Teraz pan Jan Glemp (76 l.) ze Złotnik Kujawskich jest zachwycony, że kardynał znowu przyjedzie na kilka dni do rodzinnego domu. Będzie stamtąd podjeżdżał do pobliskiego Mogilna, gdzie ma m.in. spotkać się ze słynną syryjską mistyczką i uzdrowicielką Myrną Nazzour (48 l.).

Choć kardynał Glemp bardzo cierpi z powodu raka płuc, nie zaniedbuje swoich duszpasterskich obowiązków. Dlatego przyjeżdża do Mogilna (woj. kujawsko-pomorskie) na Dni Benedyktyńskie. - Wiem, że on bardzo cierpi. Ale wierzę, że Bóg go uzdrowi - mówi z przekonaniem Jan Glemp.

Pod koniec marca kardynał Glemp w przejmującym oświadczeniu poinformował, że cierpi z powodu złośliwego raka, musiał przejść operację, w czasie której wycięto mu dwa dolne płaty z prawego płuca. Prosił wtedy wiernych o modlitwę.

Pan Jan, jak wielu innych, modli się ciągle za zdrowie swojego brata. Jednak przez najbliższych kilka dni będzie się starał zapomnieć o problemach brata i cieszyć się z tego, że ukochany Józio znowu jest w rodzinnym domu. Choć kalendarz kard. Glempa będzie napięty - ma m.in. poświęcić Halę Widowisko-Sportową w Moglinie, w której odbędzie się spotkanie z Myrną Nazzour, a także przewodniczyć koncelebrze mszy w intencji mogilnian.

W sobotę w Mogilnie pojawi się wyczekiwana przez wiernych Myrna Nazzour. W planach przewidziane jest m.in. spotkanie z wiernymi, a także otwarta dla wszystkich droga krzyżowa ulicami miasta, którą Myrna poprowadzi osobiście.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki