Okazało się, że pijany kierowca nie zapłacił za przejazd i niewiele myśląc, włączył wsteczny bieg. Jadąc pod prąd, chciał cofnąć się do najbliższego zjazdu z autostrady. Za ten bezmyślny wyskok pijaczek może trafić do więzienia na 2 lata.
Jechał na wstecznym
2008-12-15
3:00
Małopolskie. Inspektorzy drogowi przecierali oczy ze zdumienia, gdy na autostradę A4 k. Krakowa wjechał pod prąd olbrzymi tir.