Kasa za kartę

2009-04-21 5:00

Z "Super Expressem" odzyskasz pieniądze za kartę pojazdu! Każdy, kto w latach 2003-2006 zapłacił 500 złotych za wydanie karty pojazdu, przepłacił 425 złotych. Do tej pory sądy unikały zwrotu pieniędzy. My wiemy, jak je odzyskać!

Urzędy unikają jak tylko mogą zwrotu nadpłaconych pieniędzy za samochody sprowadzone do Polski z zagranicy. A było ich około 4 milionów. Samorządy są winne naszym Czytelnikom 1 miliard 700 tysięcy złotych.

Do tej pory nie pomagały działania administracyjne ani rozprawy sądowe. Sprawą zajął się w końcu mecenas Lech Obara, znany m.in. ze skutecznej obrony praw pracowników Biedronki. Zaczął wygrywać sprawę po sprawie o zwrot nadpłaconych pieniędzy za karty pojazdu. Przetarł szlak. Teraz pomaga Czytelnikom "Super Expressu".

- Państwo wymuszało nienależne mu opłaty, korzystając ze swojej przewagi nad obywatelem - mówi mecenas Lech Obara. - Kiedy Trybunał Konstytucyjny zanegował te opłaty, zaczęło się tłumaczenie, że pieniądze zostały już wydane i nie ma jak ich zwrócić - relacjonuje prawnik.

Adwokat zdążył odzyskać pieniądze kilkudziesięciu przedsiębiorcom. W połowie kwietnia minął termin, kiedy firmy mogły starać się o zwrot nadpłaconych kwot. Czas na odzyskanie 425 złotych mają jednak nadal właściciele aut, które sprowadzali indywidualnie.

Co trzeba zrobić, żeby uzyskać zwrot pieniędzy? Po pierwsze, do urzędu powiatowego trzeba wysłać wezwanie do zapłaty. Najprawdopodobniej nie uzyskamy na pismo odpowiedzi lub odpowiedź będzie odmowna. Natychmiast po upływie 7 dni od wysłania wezwania trzeba skierować sprawę do sądu. Starostwo Powiatowe odda nam pieniądze dopiero po wyroku sądu.

Pobierz wzór pozwu:
STRONA 1

STRONA 2

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki