Katarzyna WAŚNIEWSKA u PSYCHOLOGA. Mama Madzi dostała ATAKU HISTERII

2012-02-28 12:35

O jeden dzień opóźnił się wyjazd rodziców tragicznie zmarłej Madzi (†6 mies.) z Sosnowca. Bartłomiej Waśniewski (23 l.) był wczoraj z żoną Katarzyną u psychologa. Wcześniej odwiedził prokuraturę, by podać śledczym adres, pod którym oboje będą przebywać.

Dokąd wyjeżdżają Katarzyna i Bartłomiej? To, oprócz nich i - od wczoraj - prokuratury, wiedzą jedynie ludzie Krzysztofa Rutkowskiego (52 l.). Jak już pisaliśmy, detektyw postanowił zaopiekować się małżeństwem i umożliwić im życie w nowym miejscu. Początkowo wyjazd miał nastąpić już w niedzielę wieczorem, ale został przełożony.

W poniedziałek tuż po południu Bartłomiej Waśniewski wyszedł z sosnowieckiego mieszkania swoich rodziców i pojechał do Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Tam właśnie zostawił prokuratorom prowadzącym śledztwo przeciwko jego żonie Katarzynie adres ich nowego miejsca zamieszkania.

Katarzyna Waśniewska ma zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci córki Magdy. Wizyta w prokuraturze nie trwała zbyt długo, a Bartek po jej opuszczeniu wrócił do Sosnowca.

Wkrótce Bartek ponownie opuścił mieszkanie. Tym razem towarzyszyła mu żona. Jak udało się ustalić "Super Expressowi", Katarzyna odwiedziła psychologa. Wszystko dlatego, że w niedzielny wieczór, już po konferencji prasowej, w której brał udział jej mąż, kobieta dostała ataku histerii. W mieszkaniu wybuchła awantura.

Katarzyna miała odmawiać pomocy ze strony Rutkowskiego, krzyczała, że sama sobie poradzi i nawet chciała opuścić mieszkanie, ale Bartłomiej do tego nie dopuścił. Kiedy się uspokoiła oboje doszli do wniosku, że musi porozmawiać z psychologiem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki