PiS pnie się w górę, a PO stoi w miejscu

2009-05-13 11:26

Kolejne awantury w Sejmie i kłótnia o obchody 4 czerwca nie zaszkodziła notowaniom Platformy Obywatelskiej, które od końca kwietnia stoją w miejscu. Powód do zadowolenia może mieć natomiast PiS - skok o 4 proc. może być dobrym znakiem na przyszłość.

Z najnowszego sondażu PBS DGA dla "Gazety Wyborczej" wynika, że Platforma może liczyć na 48 proc. głosów wyborców, a PiS - na 30 proc.

Partia Jarosława Kaczyńskiego poprawia notowania i goni głównych rywali. Poparcie na poziomie 30 proc. to najmniejsza strata PiS do Platformy od września 2008 roku. Ale jest wciąż dużo większa niż w dniu wyborów w 2007 r. - wtedy PO dostała 41,51 proc., a PiS - 32,11 proc.

Jednoprocentowy spadek zaliczył Sojusz Lewicy Demokratycznej (do 9 proc.), a na ostatnim miejcu jest PSL - 5 proc. (spadek z 7 proc.).

Na wprowadzenie swoich ludzi do Parlamentu Europejskiego nie ma szans m.in. LPR (3 proc.), która w eurowyborach startuje z list Libertas. Po 1 proc. mają UPR i Samoobrona, a poniżej 1 proc. - Stronnictwo Demokratyczne Pawła Piskorskiego i Partia Demokratyczna.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki