Pijacka drzemka

i

Autor: policja/KWP Lublin

Przebudził się z pijanego snu, żeby ukraść auto pełne wódki

2016-06-14 14:50

Kiedy 38-letni mieszkaniec Wilkowa (lubelskie) obudził się z pijackiej drzemki, w którą zapadł na ławeczce pod miejscowym barem myślał, że wciąż śni...Tuż obok niego stał volkswagen załadowany do pełna wódką, piwem i innymi trunkami. Nie chciał się budzić i... ukradł samochód z alkoholem. Na szczęście daleko nie ujechał, bo mając ponad 3 promile alkoholu mógłby doprowadzić do prawdziwej tragedii. Zatrzymało go dwóch mieszkańców Wilkowa.

- Świadkowie zdarzenia znali właścicielkę auta, więc zdziwili się widząc za kierownicą obcego mężczyznę.  A że passat jechał zygzakiem, postanowili uniemożliwić kierującemu dalszą jazdę i własnym pojazdem zastawili drogę – opowiadają policjanci. Właścicielką auta okazała się szefowa miejscowego baru, która przyjechała pod lokal z dostawą towaru. Aby łatwiej wyładować zakupy, zostawiła otwarte drzwi samochodu i poszła. - Kiedy po krótkiej chwili wróciła po towar, nie było już ani pojazdu ani śpiącego mężczyzny. Na dodatek okazało się, że przed wyjazdem złodziej zdążył ukraść z kasy także  pieniądze powodując łączne straty na ponad 5,5 tysiąca złotych – dodają mundurowi.Kiedy amator cudzych trunków i aut wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty. Oprócz kradzieży pojazdu odpowie również za kradzież pieniędzy z kasy lokalu oraz za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.

Czytaj: Tajemnicza śmierć 16-letniej Sylwii. Jej ciało wisiało na drzewie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki