Przygarnij wielbłąda na święta

2012-04-05 4:00

Waży ponad tonę, ma dwa garby, do tego jest bardzo mądry. Mowa o wielbłądzie Kubusiu, którym przez 7 lat opiekował się Czesław Dziedzic (66 l.) ze Stobrawy (woj. opolskie). Mężczyzna z żalem musi go oddać, gdyż czeka go operacja serca.

Wielbłąd został zabrany przez pracowników Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami od poprzedniego właściciela, który prowadził agroturystyczne gospodarstwo, ale zbankrutował. Kuba był tak wychudzony, że nie miał siły, by ustać na nogach. U pana Czesława miał być tylko kilka dni, ale został na 7 lat, bo nikt go nie chciał. Dostał swoją zagrodę, opiekę weterynaryjną i dużo miłości. To bardzo mądre zwierzę, jest indywidualistą i choć nie toleruje innych zwierząt, to krzywdy im nie robi. Kuba je to co koń i nie stwarza żadnych problemów. Niestety, pan Czesław musi przejść operację serca, dlatego szuka nowego domu dla Kubusia. - Mamy jeszcze strusie, owce, krowy, konia, kury, kaczki i koty. Żona sama nie da rady zająć się tymi wszystkimi zwierzętami - mówi z żalem mężczyzna.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki