Rodzice Madzi z Sosnowca KATARZYNA I BARTEK WAŚNIEWSCY MOGĄ UCIEC. Matka Madzi MOŻE W KAŻDEJ CHWILI wyjechać

2012-04-03 16:15

Mimo prokuratorskich zarzutów matka tragicznie zmarłej Madzi (+6 mies.) spędziła w areszcie niecałe dwa tygodnie. Teraz podejrzana o nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka Katarzyna Waśniewska nie ma orzeczonego żadnego środka zapobiegawczego. Jako odpowiadająca z wolnej stopy może w każdej chwili spakować manatki i wyjechać dokąd chce. I nikt jej nie zatrzyma.

Taką możliwość od początku zapowiadał Krzysztof Rutkowski, z którego gościny korzysta obecnie Katarzyna z mężem Bartłomiejem Waśniewskim (23 l.). - Nie wykluczam, że dla zapewnienia im nieco większego spokoju wywiozę ich za granicę - zapowiadał detektyw. Sami rodzice Madzi też podkreślają, że czują się zaszczuci. W kraju wszyscy znają ich twarze. Wielokrotnie byli zaczepiani i lżeni na ulicy...

Waśniewska trafiła do aresztu po tym, jak wyjawiła, że jej córka nie została porwana, jak sama wcześniej utrzymywała, ale nie żyje. Za kratami Katarzyna Waśniewska spędziła 12 dni. Teraz chodzi wolna. Nie musiała wpłacić ani kaucji, ani też nie musi się stawiać na policji w ramach dozoru. To oznacza, że może się spakować i wyjechać np. za granicę i nikt nie może jej robić w tym przeszkód.

Krzysztof Rutkowski (52 l.), detektyw

- W Polsce Kasia i Bartek są rozpoznawalni na każdym kroku. Nie wykluczam, że dla zapewnienia im nieco większego spokoju wywiozę ich za granicę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki