Święta wojna bez wystrzałów

2007-10-10 21:53

Piłkarze Lechii i Arki tak się wystraszyli atmosfery na stadionie, że nie strzelili żadnej bramki.

93. minuta meczu. Po dośrodkowaniu w pole karne Arki dochodzącego do piłki Andrzeja Rybskiego szarpie za koszulkę Krzysztof Sobieraj.

- Karny, karny! - wrzeszczy wściekle 8 tysięcy fanów Lechii, gdy ich napastnik pada na murawę. Po chwili kibice wpadają w euforię, kiedy sędzia boczny zdaje się sygnalizować faul. Arbiter główny Marcin Szulc jednak ma inne zdanie. Nie dyktuje "jedenastki" i po chwili "święta wojna" kończy się remisem 0:0.

Rządził strach

Aż 9 lat kibice z Trójmiasta czekali na swoje wielkie derby. Ostatni raz, gdy Arka grała z Lechią (23 maja 1998 r.) żadnej z drużyn nie udało się strzelić gola. Wczoraj też fani w Gdańsku nie doczekali się bramek.

- Tak to już jest w takich meczach. Nerwowa atmosfera na trybunach udziela się piłkarzom i na boisku rządzi strach. Teraz też obie strony głównie bały się, żeby nie przegrać - tłumaczył Rybski, najlepszy w zespole gospodarzy.

Ten strach przed porażką zupełnie spętał nogi piłkarzom Lechii na początku spotkania. Po trzech minutach Arka mogła prowadzić już 2:0, ale najpierw Bartosz Ława w idealnej sytuacji strzelił tuż nad poprzeczką, a chwilę później Krzysztof Sobieraj uderzył z kilku metrów za lekko. Potem działo się coraz mniej.

Nie było kołyski

- Po prostu obie drużyny świetnie się do tego meczu przygotowały. Ani Arka nie pozwoliła nam na zbyt wiele, ani my Arce - tłumaczył szkoleniowiec Lechii, Dariusz Kubicki, ostatnio bardziej znany jako Dariusz K. (zatrzymany przez CBA, po zwolnieniu z aresztu wrócił na trenerską ławkę).

Z bezbramkowego wyniku najbardziej niezadowolony był Łukasz Kowalski. Obrońca Arki we wtorek rano został ojcem maleńkiej Nadii i bardzo chciał wykonać z kolegami "kołyskę".

- Ale nie było okazji - komentował smutno.

Czołówka tabeli II ligi

1. Piast 14 28 21-12

2. Śląsk 14 27 16-8

3. Wisła P. 15 27 29-23

4. Znicz 15 26 26-14

5. Polonia 14 25 22-12

6. Lechia 14 25 24-15

7. Arka 15 24 27-14

Mecz Polonii z Turem zakończył się po zamknięciu tego wydania.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki