66-latek wyskoczył z auta, bo śpieszył się na ważne spotkanie w klubie. W samochodzie został starszy brat nastolatka, który miał mu udzielić kilku lekcji z parkowania. Nagle chłopak wrzucił wsteczny bieg i najechał na ojca, który zatrzymał się na chwilę za pojazdem. Co prawda mężczyzna doznał ciężkich obrażeń nogi, ale zmarł na atak serca tuż po przyjeździe karetki.
Syn potrącił swojego tatę
2009-06-10
7:00
Tragiczny finał nauki jazdy! Na parkingu klubu golfowego w Berkshire 16-latek przejechał mercedesem własnego ojca.