Piloci Tadeusz Wrona i Jerzy Szwarc - oni uratowali Boeinga lecącego z Nowego Jorku KULISY LOTU LO16

2011-11-01 20:08

Prezes LOT Marcin Piróg chwali załogę, która brała udział w akcji awaryjnego lądowania samolotu lecącego z Newark do Warszawy. Bohaterem dnia został kapitan Tadeusz Wrona.

- Kapitan Tadeusz Wrona to doświadczony pilot, szybownik. Latał dla nas od 20 lat - mówił prezes LOT na zwołanej 2 godziny po lądowaniu feralnego samolotu konferencji prasowej.

- Wielkie słowa uznania także dla drugiego pilota, Jerzego Szwarca, a także całej załogi, która musiała zachować spokój - dodał.

Z informacji przekazanych przez Marcina Piróga wynika, że Boeing 767 zgłaszał pierwsze problemy techniczne już pół godziny po starcie. Na pokładzie nie było paniki.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną tego zdarzenia była awaria centralnego systemu hydraulicznego - wyjaśnił Marcin Piróg.

Gdy samolot doleciał do Warszawy miał 7 ton zapasu paliwa. By móc bezpiecznie wylądować, trzeba było spalić go jak najwięcej.

>>> Zobacz, jak relacjonowaliśmy NA ŻYWO akcję sprowadzania Boeinga 767 na ziemię.

Tadeusz Wrona i Jerzy Szwarc - sprawdź, kim są piloci, którzy uratowali Boeinga 767 pełnego pasażerów (kulisy LOTU LO16)

Prezydent Komorowski dziękuje pilotom w imieniu Polski

- Dziękuję wszystkim, pilotom, załodze i pasażerom. Dziękuję w imieniu całej Polski. Chciałem zwrócić uwagę, że to nie "udało się", tylko zadziałał system - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w specjalnym wystąpieniu.

Kapitan Tadeusz Wrona

Tadeusz Wrona ma 57 lat, urodził się w Żywcu. Jest członkiem Areoklubu Leszczyńskiego. Mieszka w Lesznie, gdzie przeprowadził się z Zielonej Góry.

Ma za sobą 15 tysięcy wylatanych godzin.

Karierę lotnika rozpoczynał w aeroklubie PLL LOT w Piotrkowie Trybunalskim.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki