Ten Chińczyk to Wojno!

2007-10-25 0:13

Czy Wiesław Wojno (52 l.) jest Chińczykiem? Pytanie wydaje się idiotyczne. Bo każdy kibic wie przecież, że ten fachowiec, który właśnie został (nowym?) szkoleniowcem Zagłębia, to swój chłop z dolnośląskich Piechowic. Chociaż z drugiej strony...

- Nowym trenerem Zagłębia będzie Chińczyk z dorzecza Jangcy - powiedział nam kilka dni temu prezes Robert Pietryszyn, gdy po dymisji Czesława Michniewicza spragnieni dziennikarskiego newsa zasypaliśmy go gradem pytań.

Wówczas przekonani byliśmy, że przebiegły prezes Zagłębia zwyczajnie nas spławił, że zażartował sobie z nas okrutnie, wciskając kit. No bo Chińczyk z dorzecza Jangcy? Bez jaj!

Na dodatek następnego dnia Pietryszyn rozwiał już zupełnie nasze wątpliwości, oświadczając, że jego wybrańcem będzie "Polak mieszkający za granicą" (PAP), a "jego nazwisko zostanie przyjęte życzliwie w gronie kibiców i dziennikarzy, bo chodzi o bardzo dobrego fachowca" ("PS").

Klasyczne azjatyckie rysy

Kiedy jednak wczoraj gruchnęła wiadomość, że to Wojno poprowadzi "Miedziaków", wszystko zaczęło układać się w zaskakującą całość. To ta druga wersja okazała się kitem! Bo przecież Wojno za granicą ostatnio nie pracował, lubińscy kibice jego nominację powitali mieszanką oburzenia i rozbawienia, a i konkurencji z Legii czy Wisły szczęki z wrażenia nie opadły.

Za to bajeczka z Chińczykiem? Kiedy uważniej przyjrzeliśmy się zdjęciu trenera Wojny, klapki nagle opadły nam z oczu. Te azjatyckie rysy, ta ciemna karnacja! Wygląda więc na to, że prezes Pietryszyn wcale nas nie wypuszczał w maliny. Łaskawie podrzucił nam cynk, a rodzina Wojnów skrywa pasjonującą tajemnicę z malowniczym dorzeczem Jangcy w tle.

Kibice mogą odetchnąć

- Wojno to uznany fachowiec. Posiada licencję trenerską UEFA Pro, uprawniającą do prowadzenia zespołów ekstraklasy - tłumaczy prezes Pietryszyn.

Czyli "chińska przykrywka"! Sprytny manewr mający oszukać przepisy!

- Drużyna prowadzona będzie przez duet trenerski: Rafał Ulatowski i Adam Fedoruk. Obaj są z naszym zespołem już od dawna i znają ją od podszewki - wyjaśnia kolejne zagadki prezes Zagłębia. - Tak więc trzon sztabu szkoleniowego pozostanie bez zmian. Mam nadzieję, że dzięki temu szybko zaczniemy piąć się w górę tabeli - dodaje Pietryszyn.

Mózgiem tego skomplikowanego trenerskiego tercetu ma być dotychczasowy asystent Michniewicza - Ulatowski, który podobnie jak Fedoruk nie posiada pierwszoligowej licencji. Na oficjalnej stronie lubińskiego klubu przeczytać można, że duet Michniewicz-Ulatowski był jak książka, w której pan Czesław był okładką, a "Ula" jej wnętrzem. Kibice "Miedziaków" mogą więc spać spokojnie...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki