Kolejne anty-prezydenckie manifestacje. Queens nie przyznaje się do Trumpa

2016-11-21 1:00

Choć urodził się na Queensie i ciągle znajduje się tam dom, w którym dorastał to jednak wielu mieszkańców tej dzielnicy wcale nie jest z tego dumnych. Wręcz przeciwnie, nie chcą być kojarzeni z Donaldem Trumpem (70 l.) i podobnie jak spora część Amerykanów nie uznają go za swojego prezydenta.

Najnowsze z działu

Zwrot w śledztwie po zamachu na premiera Ficę. Sprawca nie był „samotnym wilkiem”?!

Twarde lądowanie Ebrahima Ra’isiego

Rozbił się śmigłowiec z prezydentem Iranu na pokładzie. Trwa akcja ratunkowa!

Przed wyborami w USA

"Zrobcie Bidenowi narkotest, on był na haju!" Szokujące słowa Trumpa

Zamach na Fico

"Zdarzyło się kilka cudów". Zamach na premiera Słowacji, przełomowe doniesienia!

Co dzieje się z Kate?

Ona widziała księżną Kate! Nowe fakty ujawnione. Kim jest ta kobieta?

Setki mieszkańców Queensu zebrały się w sobotę po południu na wielkiej manifestacji, podczas której wyrazili głośno swoją niechęć do prezydenta elekta a zwłaszcza prezentowanych przez niego wartości. Ich zdaniem Donald Trump dzieli Amerykę i sieje nienawiść. Skandując anty-prezydenckie hasła ruszyli z Long Island City przez Queensboro Bridge i dalej Manhattanem do Trump Tower gdzie dalej manifestowali swoje oburzenie.