Policjant polskiego pochodzenia okazuje się przestępcą

2014-07-15 2:00

Ryszard T. Kopacz, 30-letni policjant polskiego pochodzenia z miejscowości Richmond (Wisconsin), nie zapisze się dobrze w kronikach... Już w tę środę, 16 lipca, musi stawić się w sądzie, żeby odpowiedzieć w sprawie zarzutów dotyczących „złego prowadzenia się”, posiadania skradzionej broni palnej , a także włamań.

Według prokuratury, zarzuty są dobrze udokumentowane i funkcjonariusza nie ominie kara. Dodatkowo – jak się dowiedzieliśmy – w śledztwie wyszły na jaw fakty potwierdzające sprzedaż narkotyków przez podejrzanego. Szczegóły przestępstw jeszcze nie są ujawniane... 30-latek został właśnie wyrzucony ze służby, dotychczas pracował w policji na pół etatu. Zanim dostał angaż jako mundurowy w Richmond – przy południowej granicy stanu, w powiecie McHenry – służył w armii Stanów Zjednoczonych, wypełniając m.in. misje w Iraku i Afganistanie. Nie jest wykluczone, że obrona funkcjonariusza i starania o wymierzenie mu jak najniższej kary opierać się będzie właśnie na trudnych doświadczeniach i traumatycznych przeżyciach z okresu wojen.

Tekst MJR Foto archiwum policji

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki