CHINY: Pozwał żonę, bo była brzydka

2012-10-29 3:00

Myślał, że poślubił królową piękności, a życie nie oszczędziło mu gorzkiego rozczarowania. Po narodzinach córki wyszedł na jaw mroczny sekret jego żony.

Jian Feng z Chin do brzydkich nie należał, więc przebierał w dziewczynach jak w ulęgałkach, a ślub wziął z najpiękniejszą. Z dumą spoglądał na małżonkę i już zacierał ręce z uciechy na myśl o ślicznym dzieciątku, które mu urodzi. Kobieta zaszła w ciążę i na świat przyszła córeczka. Gdy Jian Feng wziął ją na ręce, krzyknął z przerażenia. Dziecko było... brzydkie! - Zdradziłaś mnie! - zawołał wściekły Chińczyk, a żona we łzach zapewniała o swej wierności. Gdy Jian nie chciał uwierzyć, wyznała okrutną prawdę... kiedyś też była brzydka. Jej piękno zostało kupione u chirurgów za 100 tysięcy dolarów (ok. 300 tys. zł). Dziecko po prostu odziedziczyło wygląd po matce. Mąż wystąpił o rozwód i wytoczył żonie proces, żądając 120 tysięcy dolarów (ok. 360 tys. zł) zadośćuczynienia. Sąd przyznał mu rację, uznając, że doszło do oszustwa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki