Pyton podróżnik w Wisconsin

2018-08-27 1:57

Tacy pasażerowie na gapę nie zdarzają się często. Kierowca z Omro mocno się zdziwił, gdy próbował odnaleźć przyczynę nagłych problemów z autem na autostradzie 21 w Wisconsin. Pod maską znalazł… mierzącego cztery stopy pytona.

Chris Nguyen dokonał niecodziennego odkrycia podczas przejażdżki SUV-em pożyczonym od matki. Gdy auto odmówiło posłuszeństwa, otworzył maskę i aż podskoczył. Spomiędzy silnika i płyty ochronnej wystawał ogon sporego węża. Wezwani na miejsce policjanci od razu zdecydowali się poprosić o pomoc znanego w okolicy „człowieka od węży” – Steve’a Kellera z Menasha, który zajmuje się ratowaniem tych gadów. Specjalista poświęcił kilka godzin na wyjęcie nietypowego gościa, który był owinięty wokół części silnika.

Okazało się, że afrykański pyton należy do jednego z mieszkańców Omro. Jako że posiadanie tak egzotycznych okazów jest tam zakazane, został ukarany mandatem. Zostanie mu darowany, jeśli zgodzi się zapłacić za naprawę auta.

– Gad jest cały i zdrowy, tylko wyczerpany i przestraszony – zapewnili policjanci z Omro na Facebooku. Najpewniej trafi pod opiekę specjalisty, który go uwolnił.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki